Seniorzy z Poznania już nie dają się tak łatwo nabierać oszustom

Policja od dłuższego czasu apeluje do osób starszych, aby nie dawały się nabrać oszustom, którzy wykorzystując ich dobre serce, próbują wyłudzić od nich duże sumy pieniędzy. Dzwoniący do seniorów podają się za ich wnuczka, córkę lub syna, siostrzenicę i innych krewnych. Za każdym razem proszę o przekazanie pieniędzy potrzebnych do załatwienia konsekwencji wypadku drogowego lub inną pilną potrzebę. Swój zmieniony głos niepasujący do osoby, za którą się podają przestępcy, tłumaczą chorobą i zawsze mówią, że po pieniądze zgłosi się ich znajomy.

Ponieważ apele ostrzegające o tego rodzaju oszustwach zaczęły przynosić skutek, oszuści zmodyfikowali swoją metodę działania. Coraz częściej po pierwszym telefonie, gdy podają się za krewnego, dzwonią po raz drugi, podając się za policjanta i prosząc o pomoc w ujęciu „fałszywego krewnego”. Wyjaśniają, że chcą zastawić pułapkę na oszusta i proszą o wypłacenie oszczędności i przekazanie ich rzekomemu oszustowi, zapewniając, że ten później zostanie zatrzymany, ale oczywiście znikają bez śladu.

Jak się okazuje, apele policji o ostrożność przynoszą skutek. Tylko w środę, 20 maja poznańscy policjanci odebrali aż osiem prób takiego oszustwa.

- Ani jedna z ośmiu osób, które odebrały podejrzany telefon, nie dała się oszukać. Za każdym razem się rozłączały i dzwoniły na policję – informuje Maciej Święcichowski z zespołu prasowego wielkopolskiej policji. – Wielokrotnie ponawiane apele policjantów podczas akcji prewencyjnych, w środkach masowego przekazu, kościołach, przynoszą rezultaty – dodaje.

Jednocześnie policjanci nadal przypominają, by zachować czujność i rozwagę, gdy dzwonią do nas osoby, których nie znamy. Jest to też apel do dzieci i wnuków, aby oni także przypominali i ostrzegali swoich starszych krewnych przed tego typu działaniami oszustów.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .