Orłosęp z Poznania odzyskał formę i wrócił do domu

Rzadki w Polsce ptak, którego zdjęcie na parapecie okiennym w Poznaniu wywołało sensację w maju, wrócił już do swoich rodzinnych okolic na południu Francji. Poznańskie zoo poinformowało w sieci o tej podroży. Wkrótce ciekawy okaz ornitologiczny będzie się cieszył wolnością.

W takim transporterze orłosęp trafił z poznańskiego Zoo do samolotu do MarsyliiW takim transporterze orłosęp trafił z poznańskiego Zoo do samolotu do Marsylii
Źródło zdjęć: © Zoo Poznań
Barbara Kwiatkowska

Orłosęp brodaty o imieniu Rei del Causse zaistniał w mediach po tym, jak podczas gwałtownej burzy schronił się na okiennym parapecie. Wtedy zdjęcie zrobił mu gospodarz mieszkania na poznańskich Winogradach.

Wycieńczony ptak był w tarapatach. Atakowali go skrzydlaci napastnicy. Nie wiadomo, co by się z nim stało, gdyby do pracy nie zabrali się fachowcy.

Orłosęp wrócił do domu. Pozdrawia z Francji

Pracownicy poznańskiego zoo odłowili orłosępa i umieścili w odosobnieniu. W placówce są jeszcze dwa okazy przedstawicieli tego rzadkiego gatunku, ale z przyczyn sanitarnych ptaków nie konfrontowano.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tłumy to mało powiedziane. Rzeka ludzi na ulicach Krakowa

Dzięki umieszczonemu na odnóżach orłosępa nadajnikowi udało się ustalić, kim jest ten osobnik. Wtedy okazało się, że nazywa się Rei del Causse i jego rodzime strony to park narodowy Grands Causses na południu Francji. Rei jest nadzieją na odrodzenie się gatunku, który był na skraju wyginięcia.

Przedstawiciele Ogrodu Zoologicznego w Poznaniu ustalili z francuskimi opiekunami z Vulture Conservation Foundation, organizacją zajmującą się przywracaniem tych ptaków naturze, że gdy Rei nabierze sił, będzie mógł być wypuszczony na wolność. Po kilkutygodniowej terapii jego forma poprawiła się na tyle, że zdecydowano o jego wędrówce do domu.

Podróżował tym razem nie siłami natury, tylko w specjalnym transporterze w luku bagażowym samolotu. Jak zniósł to orłosęp, próbowali wyobrazić sobie pracownicy zoo w Poznaniu.

Napisali relację w imieniu Rei. "Nie przepadam za kontaktami z ludźmi, ale przyznam, miło było, kiedy tak się wokół mnie krzątali. Trochę czasu to trwało, ale kondycja wróciła, nabrałem ciała i czas był ruszać w drogę. Poleciałem, a jakże, ale samolotem do Marsylii, no i teraz jestem już gotowy do powrotu do Natury. Gdzie polecę, nie wiadomo - czas pokaże. Mam nadzieję, że tym razem poradzę sobie na wolności i że spędzę trochę czasu w górach koło Montpellier" - czytam w mediach społecznościowych.

Źródło: epoznan.pl

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Rosyjskie aktywa jako wsparcie dla Ukrainy? Padły propozycje
Rosyjskie aktywa jako wsparcie dla Ukrainy? Padły propozycje
Komunistyczna Partia Polski zdelegalizowana. TK zdecydował
Komunistyczna Partia Polski zdelegalizowana. TK zdecydował
Przerażający bilans pożaru w Hongkongu. Policja podaje ostateczne dane
Przerażający bilans pożaru w Hongkongu. Policja podaje ostateczne dane
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Łup się znalazł na Podhalu. Odzyskano skradzione w Europie maszyny budowlane
Łup się znalazł na Podhalu. Odzyskano skradzione w Europie maszyny budowlane
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł