5 tysięcy czapek od "włóczkersów" ruszyło z Poznania do Afganistanu

W poniedziałek z Poznania wyruszył transport dwóch ton darów dla dzieci w Afganistanie. To m.in. przybory szkolne, a także ciepłe czapki zrobione przez tzw. włóczkersów z całej Polski.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fundacja Redemptoris Missio
Zenon Kubiak

Chociaż w ostatnich miesiącach uwaga świata skupia się na wojnie w Syrii, poznańska Fundacja Pomocy Humanitarnej Redemptoris Missio nie zapomina także o potrzebujących z Afganistanu. W poniedziałek ze stolicy Wielkopolski wyruszył do Wrocławia transport dwóch ton darów dla afgańskich dzieci. Z Wrocławia do bazy w Bagram dary zabierze samolot wojskowy.

Wśród nich znajduje się m.in. ponad 5 tysięcy czapeczek zrobionych przez "włóczkersów" z całego kraju.

- W fundacji działa bank wełny. Przynoszą do niego włóczkę ci, którzy już jej nie potrzebują, a „włóczkersi” wyczarowują z niej prawdziwe cudeńka – opowiada Joanna Janiec-Palczewska, koordynator akcji. – Kiedy przynoszą swoje dzieła do fundacji, aż żal je pakować do szarych pudeł. Są niezwykle kolorowe i wesołe. Widać, że oprócz dawania dzieciom ciepła ich autorki chcą podarować dzieciom również radość – dodaje.

Dzięki zbiórce dzieci z Afganistanu otrzymają także przybory szkolne. Według danych Departamentu Edukacji Afganistanu w prowincji Ghazni działa ponad 500 szkół. Ponad połowa z nich nie ma budynków, a lekcje odbywają się w namiotach lub pod gołym niebem. Blisko połowa szkół to placówki przeznaczone wyłącznie dla chłopców. Do 2001 roku do obalenia rządów talibów dziewczynki nie mogły się uczyć. Do dzisiaj liczba chłopców w szkołach jest znacząco wyższa niż dziewczynek.

- Rok szkolny w Afganistanie zaczyna się na początku nowego roku muzułmańskiego 21 marca i trwa do końca października. Potem nastaje zima i ze względu na niską temperaturę nie jest możliwe ani dotarcie dzieci do szkoły (brak zimowego obuwia) ani nauka pod gołym niebem lub w nieogrzewanych budynkach – informuje Janiec-Palczewska.

Do tej pory fundacja Redemptoris Missio wysłała do Afganistanu 21 ton pomocy humanitarnej.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Brutalna wendeta w Grecji. "Czułem się jak w piekle"
Brutalna wendeta w Grecji. "Czułem się jak w piekle"
O krok od tragedii. Rodzina podtruła się tlenkiem węgla
O krok od tragedii. Rodzina podtruła się tlenkiem węgla
Ostre słowa Pawłowicz. Tak zareagowała na krytykę Żurka
Ostre słowa Pawłowicz. Tak zareagowała na krytykę Żurka
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie