RegionalnePoznań39-letnia Natalia nie żyje. To będzie kluczowy materiał dowodowy?

39‑letnia Natalia nie żyje. To będzie kluczowy materiał dowodowy?

Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, po zatrzymaniu męża Natalii, której zwłoki znaleziono pod Poznaniem, kluczowa w śledztwie może być zawartość sprzętu komputerowego należącego do mężczyzny. Adam R. jest informatykiem i prowadzi firmę IT, oferująca m.in. szkolenia z cyberbezpieczeństwa.

Mąż zmarłej Natalii jest informatykiem. Policja sprawdza dokładnie jego laptopy
Mąż zmarłej Natalii jest informatykiem. Policja sprawdza dokładnie jego laptopy
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Facebook
Sylwester Ruszkiewicz

Przypomnijmy, w środę ciało 39-letniej Natalii odnaleziono w kompleksie leśnym w północno-wschodniej części przedmieść Poznania. Tego samego dnia zatrzymano jej męża, 20 lat starszego A.R. Do zatrzymania doszło w centrum Poznania.

Jak informowaliśmy wcześniej, policja ma mocne podstawy, by twierdzić, że zatrzymany mężczyzna nie mówił od początku prawdy i może mieć wiedzę na temat okoliczności zaginięcia i śmierci swojej żony Natalii.- Został zatrzymany. Jest w dyspozycji policjantów i prokuratorów - przekazał nam Andrzej Borowiak.

Śledczy prawdopodobnie dopiero w czwartek go przesłuchają. Będzie to możliwe po tym, jak zostanie przeprowadzona sekcja zwłok kobiety. To mężczyzna zawiadomił w sobotę policję o zaginięciu żony i aktywnie uczestniczył w poszukiwaniach. Na początku zabezpieczono należący do niego sprzęt komputerowy i telefony. I jak nieoficjalnie mówią nam śledczy, to może być kluczowy dowód w sprawie, który cały czas jest dokładnie sprawdzany. - Mężczyzna był informatykiem, od wielu lat pracował w zawodzie. Znał się na zabezpieczeniach, prowadził firmę komputerową – mówi nam jeden ze śledczych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wtargnęli nocą do sklepu. Maski z horroru miały zmylić kamery

Firma Adama R. zlokalizowana jest w centrum Poznania. Jego firma "realizuje projekty UE i jest na liście autoryzowanych wykonawców dla PARP". Z kolei na stronach internetowych firma Adama R. proponuje "najnowocześniejsze szkolenia i wszechstronną wiedzę na temat cyberbezpieczeństwa".

Pod tym samym adresem prowadziła swoją działalność jego nieżyjąca zona, która była specjalistą ds. finansowych.

W mediach społecznościowych pół roku mąż zmarłej Natalii uczestniczył w dyskusji na temat zabezpieczeń w laptopie przy używaniu zewnętrznego pendrive’a.

"Istnieją rozwiązania wielopoziomowe, które potrafią rozpoznawać zagrożenia nie tylko ze strony wirusów. I owszem blokują dany nośnik do momentu pełnego przeskanowania i braku wykrycia zagrożenia, a nie tylko ewentualnych wirusów (…). Tak samo jak wszyscy o tym wiemy, że nie ma 100 proc. zabezpieczenia" – pisał w dyskusji mężczyzna.

Jego jednym z ostatnich wpisów w mediach społecznościowych jest ten na grupie mieszkańców Gortatowa, czyli miejscowości, w którym mieszkał z Natalią i 10-letnim synem. "Jeżeli ktokolwiek miałby jakiekolwiek informacje, proszę o kontakt z moją osobą, bądź z Komendą Policji w Swarzędzu. Przepraszam, ale nie mam głowy obecnie do wpisów" - napisał A.R. trzy dni temu.

Mężczyzna nie ma żadnych zarzutów, nie jest podejrzany. Jego rolę w zaginięciu i śmierci 39-letniej żony wyjaśni prokuratura. Wirtualna Polska nieoficjalnie potwierdziła informacje, które podawała "Gazeta Wyborcza", że małżeństwo mieszkało w jednym domu, ale było w separacji i planowało rozwód.

Natalia zaczęła spotykać się z innym mężczyzną. Nieoficjalnie wiadomo, że nowy partner Natalii ma alibi i policja jest przekonana, że nie ma nic wspólnego z jej zniknięciem. Jak ustaliła "Wyborcza", śledczy potwierdzili, że w dniu zniknięcia kobieta się z nim spotkała. Poszukiwania, od momentu zgłoszenia zaginięcia kobiety w piątek, prowadzono od rana do zmierzchu w całej okolicy.

Kobieta po raz ostatni widziana była w piątek 14 czerwca około godziny 18:00 podczas wideo czatu ze swoją siostrą. Natalia miała być wtedy w samochodzie, ale nie mówiła, dokąd jedzie. Siostry ostatni raz wymieniły się wiadomościami około północy i od tamtej pory nie było z zaginioną kontaktu. Policja znalazła samochód kobiety zaparkowany w garażu, co może sugerować, że na noc wróciła do domu. Przyczynę śmierci 39-latki wyjaśni sekcja zwłok.

Od wtorku poznańska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci kobiety.

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (376)