Poznań. Siatkówka na A2. Powodem zepsuty samochód

Nierozsądne zachowanie podróżnych na obwodnicy Poznania. Na autostradzie A2 zepsuł im się pojazd. Czekając na pomoc, czas umilili sobie... meczem siatkówki na pasie awaryjnym.

Poznań. Siatkówka na A2. Powodem zepsuty samochód
Źródło zdjęć: © money.pl

20.07.2020 18:36

Do zdarzenia doszło w niedzielę rano na Autostradowej Obwodnicy Poznania (A2).

Poznań. A2: Mecz siatkówki w oczekiwaniu na pomoc

"Kierunek na Warszawę pomiędzy węzłami Luboń i Krzesiny. Na pasie awaryjnym stoi zepsuty samochód, oznakowany pachołkami przez służby autostradowe. Za barierkami, tuż przy pasie awaryjnym, rodzinka gra sobie w piłkę siatkową. Brak słów..." - napisał autor nagrania, które przesłał do portalu e-poznan.pl.

Na przesłanym nagraniu widzimy, jak na pasie awaryjnym i na trawie za barierą energochłonną cztery osoby odbijają między sobą piłkę do siatkówki. Obok nich stoi też samochód z podniesioną maską i klapą bagażnika.

Poznań. Siatkówka na A2. Policja komentuje

Informacja o zdarzeniu oraz nagranie trafiły już do wielkopolskiej policji. - Widok ludzi grających w siatkówkę przy zepsutym samochodzie, stojącym na autostradzie, jest szokujący i kuriozalny - mówił w rozmowie z TVN24 Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

Borowiak dodał, że dla własnego bezpieczeństwa podróżni czekający na pomoc drogową, powinni zachować się w zupełnie inny sposób. - Najlepsze co te osoby mogłyby zrobić, to powinny we właściwy sposób oznaczyć ten samochód zaparkowany na pasie awaryjnym, a potem odejść na pas zieleni, najdalej jak się tylko da - podkreślił.

Zdaniem rzecznika wielkopolskiej policji, podróżni powinni też założyć kamizeli odblaskowe. - W dzień nie jest to jednak wymagane. Bezpieczniej jest przebywać po zewnętrznej stronie barier ochronnych, gdzie nie stwarza się żadnego zagrożenia dla siebie i innych podróżujących na tym odcinku autostrady - dodał Andrzej Borowiak.

Źródło: e-poznan.pl / tvn24.pl

Zobacz także
Komentarze (67)