Poznań będzie promował się w "Playboyu"
Od dzisiaj do grudnia CNN będzie promować Poznań. W dobrym czasie antenowym zostanie wyemitowanych 240 spotów reklamowych, które mają wykreować nowy wizerunek miasta. Reklamę przygotowała CNN. Promocję zapowiada też... "Playboy".
- Koszty produkcji spotów i ich emisja wyniosą około 300 tysięcy dolarów - mówi Łukasz Goździor, szef biura promocji miasta poznańskiego magistratu. - To dobrze wynegocjowana cena. Z szacunków specjalistów wynika, że miasto powinno zapłacić za nią pół miliona dolarów.
- Spot trwa 30 sekund - opowiada Goździor. - Trzech brytyjskich lektorów zachęca do przyjazdu do Poznania. Nie promujemy jednego konkretnego produktu. Reklama ma charakter wizerunkowy. Chcemy zaistnieć - tłumaczy.
To niejedyne przedsięwzięcie, które w ramach strategii marki Poznań, zostanie zrealizowane jeszcze w tym roku. - O wszystkich nie powiem - zastrzega Goździor - bo istotny jest element zaskoczenia. Rozpoczynamy kampanię wizerunkowo-funkcjonalną pod hasłem "Optymizm to połowa sukcesu. Reszta to know-how".
Na ten cel miasto zamierza przeznaczyć 900 tys. zł. Reklamy ze zmodyfikowanym hasłem marki Poznań zostaną umieszczone na taksówkach warszawskich, wrocławskich i katowickich. Ukażą się także w centrach biznesowych, na banerach internetowych, siatkach wielkoformatowych, które zostaną umieszczone na budynkach czy specjalnie uruchomionej stronie internetowej, czy prasie branżowej (m.in. w "Harvard Business Review", "Architektura Murator", "Computer World").
W ramach tej kampanii Poznań będzie się promował także w prasie, między innymi w "Polityce", ale również w magazynie "Playboy". W tym ostatnim przypadku autorzy promocji podeszli do zadania z humorem i nieco zmienili hasło. Będzie ono brzmiało "Potencjał to połowa sukcesu. Reszta to know-how". Ponadto wystawa, która była prezentowana podczas konferencji klimatycznej na pl. Wolności, pojedzie teraz do Kopenhagi, gdzie odbędzie się COP 15. Poznań chce nie tylko przypomnieć swój sukces sprzed roku, ale i zachęcić do odwiedzin miasta.
Goździor zastrzega jednak, że promocja to nie tylko hasło, ale chodzi w niej o wizerunek miasta. A ten powoli się zmienia. To rezultat realizowanej od prawie roku nowej strategii. Poznaniacy i Polacy pozytywnie ją odbierają, przede wszystkim ludzie młodzi do 29 lat. Tak wynika z badań Pentora. Dla ponad połowy mieszkańców stolicy Wielkopolski głównym przesłaniem kampanii jest ukazanie Poznania, jako miasta nowoczesnego, otwartego, przedsiębiorczego i szybko się rozwijającego.
- Potrzeba minimum dwóch lat, by ocenić efektywność strategii - mówi Goździor. Z kolei prezydent Ryszard Grobelny przyznaje, że obecnie brakuje pewnej konsekwencji, ponieważ nie wszystkie wydziały magistratu mają świadomość, że promują jeden produkt.
Polecamy w wydaniu internetowym: Policjant będzie mógł wykupić mieszkanie