"Pożegnalna defilada"? Kosiniak-Kamysz o Błaszczaku
Koniec Mariusza Błaszczaka w rządzie? Tak twierdzi szef Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz. Jeden z liderów opozycji powiedział, że takie pogłoski krążą w sejmowych kuluarach. Prezes PSL podał nazwisko możliwego następcy Błaszczaka.
Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz obchodził Święto Wojska Polskiego oraz 103. rocznicę Bitwy Warszawskiej w Tarnowie. Podkreślił, że coroczne spotkanie ludowców 15 sierpnia przed tarnowskim pomnikiem premiera i przywódcy ruchu ludowego Wincentego Witosa, w tym roku ma szczególny wymiar - po raz pierwszy odbywa się po uchyleniu w maju br. przez Sąd Najwyższy wyroku dla Witosa i innych przywódców ruchu ludowego zapadłych w tzw. procesie brzeskim w latach 1932-33.
Kosiniak-Kamysz o Błaszczaku. Szykuje się dymisja?
- To dzień szczególny, kiedy pierwszy raz pod pomnikiem Witosa staniemy z bardzo wysoko podniesionym czołem, ponieważ dopełniliśmy naszego zobowiązania zmazania hańby wyroku brzeskiego - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.
- Wspólnoty narodowej na dzień dzisiejszy nie ma. Rządzący ją zniszczyli, zatruli krew bratnią, rozpowszechnili po całej Polsce ciężką chorobę nienawiści, która zatruwa serca i umysły nas, naszych rodaków. Niestety zostaliśmy podzieleni - ta władza nie przywróci jedności, nie pojedna Polaków ze sobą. Trzeba wygrać wybory, a pojednania jest w stanie dokonać tylko Trzecia Droga, tylko Polskie Stronnictwo Ludowe, bo nikt nie ma takich intencji - dodał.
Lider ludowców podczas spotkania z mediami podzielił się doniesieniami z sejmowych kuluarów. Jak twierdzi, w najbliższym czasie może dość do ważnej zmiany na szczytach rządowych. Chodzi o Mariusza Błaszczaka, dla którego wtorkowa defilada może być - według szefa PSL - ostatnią jako szefa Ministerstwa Obrony Narodowej.
- W kuluarach sejmowych krążą od pewnego czasu informacje, że minister Błaszczak pięknie robi dzisiaj defiladę, bo ma być to defilada pożegnalna dla niego, ponieważ Antoni Macierewicz ma zostać kolejnym ministrem obrony narodowej - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.
- Już raz tak było, że miał być Jarosław Gowin ministrem obrony narodowej, został Macierewicz. Dzisiaj ta defilada ma być chyba pożegnalna dla ministra Błaszczaka, bo Antonii Macierewicz ma wrócić na funkcję ministra. Na to nie ma naszej zgody, przede wszystkim nie ma na to zgody żołnierza polskiego, polskich oficerów - dodał szef PSL.
Antoni Macierewicz był już ministrem obrony narodowej w latach 2015-2018. Został nim po zwycięskich przez Prawo i Sprawiedliwość wyborach, choć - jak wspomniał Władysław Kosiniak-Kamysz - to Jarosław Gowin, jako szef Polski Razem, był zapowiadany jako przyszły minister obrony przed wyborami w 2015 r.
Źródło: PAP, "Fakt"