"Pozbyliśmy się Mateusza Kijowskiego". Jan Hartman ostro o byłym szefie KOD
Profesor Jan Hartman ostro skomentował tłumaczenia Mateusza Kijowskiego dotyczące wycofania się z kandydowania na szefa KOD. Oficjalnie powodem były rozbieżności w sprawozdaniach finansowych. A jak jest naprawdę? Zdaniem publicysty i polityka Kijowski wycofał się, by uniknąć całkowitej klęski w głosowaniu. Hartman jest przekonany, że doszło do oczyszczenia władz KOD z ludzi Kijowskiego, co oznacza, że KOD najgorszy okres ma już za sobą.
27.05.2017 22:43
- Mateusz Kijowski prawdopodobnie przychodząc tutaj miał jakieś złudzenia, że może mieć około połowy sali po swojej stronie. Wybory na przewodniczącego zjazdu pokazały, że ma mniej więcej 38 głosów na ponad 160. Tym samym dowiedział się tego, co wszyscy wiedzieli, że nie ma żadnych szans w starciu z Krzysztofem Łozińskim - powiedział prof. Jan Hartman w Polsat News.
Profesor Hartman chwali nowego przywódcę ruchu Krzysztofa Łozińskiego, który jego zdaniem jest prawdziwym politykiem, "zwierzęciem politycznym" i osobistym wrogiem Jarosława Kaczyńskiego.
Jest przekonany, że nowe władze KOD z byłym działaczem KOR i "Solidarności" na czele, mogą zmienić sytuację na scenie politycznej. - I dla Jarosława Kaczyńskiego i dla PiS-u to jest bardzo zła wiadomość, bo pojawił się nowy polityk na scenie ogólnopolskiej - dodał Hartman.