Pożar w Pile. 72‑letnia kobieta nie żyje

W piątek około godziny 18:30 w Pile, w mieszkaniu na drugim piętrze bloku, doszło do pożaru. Strażacy, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, w środku odnaleźli nieprzytomną kobietę. Niestety, mimo długiej reanimacji, 72-latka zmarła.

Zdjęcie ilustracyjne - strażak w trakcie akcji
Zdjęcie ilustracyjne - strażak w trakcie akcji
Źródło zdjęć: © East News | LUKASZ SOLSKI
Karina Strzelińska

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ

Do pożaru doszło w bloku przy ul. Bydgoskiej. Na miejsce zdarzenia natychmiast wysłano służby ratunkowe. W akcji gaśniczej brało udział pięć zastępów straży pożarnej.

- Po przybyciu na miejsce pierwszych zastępów straży potwierdzono bardzo silne zadymienie w mieszkaniu na drugim piętrze. Było ono tak silne, że mieszkańcy z wyższych pięter, czyli trzeciego i czwartego, mieli odciętą drogę ucieczki - przekazał serwisowi Interia mł. bryg. Paweł Kamiński, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Pile.

Reanimacja trwała kilkadziesiąt minut

Strażakom udało się dostać do mieszkania na drugim piętrze, z którego wydobywał się gęsty dym. Wyniesiono z niego nieprzytomną kobietę. Rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Pile poinformował, że mimo prowadzonej przez kilkadziesiąt minut reanimacji, nie udało się jej uratować.

Rzecznik KPP w Pile st. sierż. Wojciech Zeszot poinformował, że zmarła miała 72 lata. Na miejscu pojawili się śledczy, którzy we współpracy z prokuratorem będą ustalać przyczyny zdarzenia.

Z budynku ewakuowano także pięć innych osób, w tym jedno dziecko. Nie odnieśli oni żadnych obrażeń.

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie