Kiedy trafią tu imigranci?
Burmistrz miasta Horst Freese powiedział mediom, że jest "rozczarowany i wstrząśnięty tą sytuacją". Zaznaczył jednak, że "to nie mógł być ktoś z Trassenheide". Budynek nie nadaje się do zamieszkania. Kiedy teraz trafią do niego uchodźcy, nie wiadomo.