Pożar skateparku w Czechach. Polak podejrzany o podpalenie

W czeskiej Karwinie doszło do pożaru skateparku. Ogień doszczętnie zniszczył obiekt. Policja podejrzewa o podpalenie młodego Polaka.

Strażacy walczyli z pożarem skateparku
Strażacy walczyli z pożarem skateparku
Źródło zdjęć: © Straż Pożarna Republiki Czeskiej | andras
oprac. ALW

W poniedziałek rano w czeskiej Karwinie, niedaleko granicy z Polską, wybuchł pożar. Według informacji przekazanych przez policję, młody Polak miał do budynku miejscowego skateparku wrzucić petardę, która spowodowała pożar.

Straż otrzymała informację o pożarze chwilę po godzinie 10 - przekazano w komunikacie czeskiej straży pożarnej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pożar całkowicie zniszczył budynek

Straż pożarna w ciągu 30 minut zlokalizowała źródło ognia, jednak akcja gaśnicza trwała kolejną godzinę. Ze względu na ryzyko zawalenia się dachu, strażacy gasili pożar wyłącznie z zewnątrz. W akcji brało udział sześć jednostek straży pożarnej. Nikt nie został poszkodowany w zdarzeniu - przekazano.

Budynku jednak nie udało się uratować, pożar całkowicie zniszczył skatepark. Szkody oszacowano na 5,8 mln koron (niemal 1 mln złotych).

Policja zatrzymała podejrzanego i do późnych godzin wieczornych prowadziła czynności procesowe.

Postępowanie karne dotyczy podejrzenia popełnienia przestępstwa sprowadzenia powszechnego zagrożenia na skutek zaniedbania i zniszczenia cudzego mienia.

Czytaj też:

Źródło: PAP, Straż Pożarna Republiki Czeskiej

Źródło artykułu:WP Wiadomości
pożarczechyskatepark
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)