Pożar na luksusowym statku. Uderzenie pioruna?
W sobotę na statku wycieczkowym Carnival Freedom wybuchł pożar. Przyczyną było prawdopodobnie uderzenie pioruna. Statek posiada 1490 kabin pasażerskich na 13 pokładach. Płynął w pobliżu Bahamów. W sieci pojawiło się nagranie.
"Carnival Freedom zgłosiło pożar po lewej stronie komina wydechowego statku" – czytamy w jednym z postów Carnival Cruise Line na portalu X. – Statek znajdował się 20 mil [32 km - przyp. red.] od wyspy Eleuthera na Bahamach. Zmierzał do Freeport po odwołaniu zawinięcia do Princess Cay ze względu na pogodę".
Pożar został ugaszony po około dwóch godzinach, prawdopodobnie z powodu manewru kapitana, który obrócił statek tak, że padający wówczas ulewny deszcz pomógł go ugasić. Statek mógł kontynuować dalej podróż.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odwołano kolejne rejsy
Służby poinformowały, że ogień szybko ugaszono, ale szkody są poważniejsze, niż pierwotnie przewidywano. W rezultacie linia wycieczkowa ogłosiła, że rejsy Freedom z Port Canaveral zaplanowane na 25 i 29 marca zostały odwołane. Carnival ogłosiło, że zwróci pełne koszty pasażerom, którzy mieli wykupione bilety na odwołane rejsy.
"Szczerze żałujemy, że miało to wpływ na naszych gości, ponieważ wiemy, że nie mogli się doczekać wakacji wiosennych. Zapewniamy wszystkim gościom obu odwołanych rejsów pełny zwrot pieniędzy i 100 proc. rabaty na przyszłe rejsy, aby mogli wrócić i cieszyć się przyszłym rejsem z nami" – czytamy w komunikacie przewoźnika.
Dochodzenie w sprawie przyczyn pożaru jest nadal w toku. Według relacji świadków ogień mógł powstać w wyniku uderzenia pioruna.
Źródło: CNN, Florida Today, Fox Buisness