Budowa największego statku wycieczkowego na świecie, który miał zabierać na pokład nawet 9 tysięcy pasażerów, okazała się być przedsięwzięciem, które splajtowało. Niemiecka stocznia MV Werften porzuciła inwestycję i zdecydowała się sprzedać niedokończony statek na złom. Sen o bajecznych wakacyjnych rejsach prysł jak mydlana bańka.