200 turystów uwięzionych na Grenlandii. Dania: "Nie ma kto ich ratować. Są za daleko"
Statek Ocean Explorer osiadł na mieliźnie w północno-wschodniej Grenlandii. Ponad 200 osób utknęło na pokładzie wycieczkowca i czeka na ratunek. Pomoc ma dotrzeć w piątek rano.
We wtorek dowództwo duńskiego obszaru Arktyki udostępniło aktualne zdjęcia statku wycieczkowego Ocean Explorer, które zostały zrobione przez siły powietrzne Danii. Samoloty przelatywały nad uziemioną jednostką, aby potwierdzić, że statek nie poruszył się od czasu, gdy osiadł na mieliźnie w pobliżu wejścia do fiordu. - Nikt nie odniósł obrażeń - zapewnia dowództwo, tym samym zaznaczając, że pasażerowie luksusowego statku muszą uzbroić się w cierpliwość. Pomoc jest w drodze.
W poniedziałek po południu czasu grenlandzkiego statek Ocean Explorer osiadł na mieliźnie w Alpefjord w parku narodowym u wschodniego wybrzeża Grenlandii. Na pokładzie znajduje się łącznie 206 osób, w tym pasażerowie i załoga.
- Nasze jednostki są daleko, a pogoda może być bardzo niesprzyjająca. Uspokajające jest to, że nie mamy informacji, aby zagrożone było czyjeś życie lub środowisko. Traktujemy ten incydent bardzo poważnie i cały czas monitorujemy sytuację - informuje w oficjalnym oświadczeniu kapitan Brian Jensen z Dowództwa Arktycznego, które wysłało w stronę statku wycieczkowego najbliższy statek badawczy, Knud Rasmussen.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Udawał policyjny radiowóz. 20-latek złapany na nagraniu
Pomoc nadejdzie w piątek
- Gdy przyszła informacja o uziemieniu wycieczkowca, statek badawczy duńskich sił znajdował się w odległości około 1200 mil morskich, czyli około 2200 kilometrów. Oznacza to, że może dotrzeć na miejsce w piątek rano czasu lokalnego - mówi w rozmowie z DR rzeczniczka Dowództwa Arktycznego, Camilla Schouw Broholm.
Dowództwo skontaktowało się też z innym statkiem wycieczkowym, który znajduje się w pobliżu Ocean Explorera i poprosiło o pozostanie na tym obszarze, aby w razie potrzeby mógł udzielić pomocy.
Źródło: DR, Arktisk Kommando