Mężczyzna wypadł za burtę. Tragedia w drodze na Wyspy Kanaryjskie
Podczas rejsu wycieczkowego z Hamburga na hiszpańskie Wyspy Kanaryjskie doszło do dramatycznego zdarzenia. Jeden z członków załogi wypadł za burtę. Rozpoczęto akcję poszukiwawczą. Po kilku godzinach została ona zakończona.
Jeden z członków załogi niemieckiego statku wycieczkowego AIDAperla wypadł za burtę. Jak poinformowało BBC, do dramatycznej sytuacji doszło u wybrzeży Ramsgate, w drodze na Wyspy Kanaryjskie. Gdy tylko zauważono, co się stało, natychmiast zatrzymano statek. Ten następnie powrócił do miejsca, w którym prawdopodobnie zaginiona osoba wpadła do wody. O incydencie poinformowano straż przybrzeżną.
- Statek został natychmiast zatrzymany i powrócił do miejsca, w którym prawdopodobnie miał miejsce incydent, by wziąć udział w poszukiwaniach - poinformował rzecznik AIDA Cruises.
Zakończono poszukiwania
Statek wycieczkowy AIDAperla odbywał rejs z Hamburga w Niemczech do Las Palmas, stolicy Gran Canarii leżącej na Wyspach Kanaryjskich. Samego momentu, w którym mężczyzna wypadł za burtę, nikt nie widział. Dopiero po pewnym czasie zauważono brak jednego z członków załogi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poszukiwania zaginionego mężczyzny trwały 9 godzin, a rozpoczęły się w niedzielny poranek. Niestety nie przyniosły rezultatów. Jak poinformował rzecznik AIDA Cruises, akcja zakończyła się niepowodzeniem, a statek jeszcze tego samego dnia wieczorem popłynął ponownie do celu podróży, czyli w stronę Hiszpanii.
- Jesteśmy w bliskim kontakcie z jego [zaginionego mężczyzny - przyp. red.] rodziną i załogą AIDAperla - oświadczyła AIDA Cruises po zakończonych niepowodzeniem poszukiwaniach.