Pożar domu dla Ukraińców na Pomorzu. Ewakuacja
Ogień strawił mieszkania dla Ukraińców we Wrześciu w Pomorskiem. Pożar objął cały budynek gospodarczy, który został przerobiony na lokale dla obywateli Ukrainy. Udało się ewakuować ok. 30 osób, które znajdowały się w środku. Przyczyny pożaru określi biegły.
Pożar wybuchł w piątek po południu w budynku położonym przy ul. Spacerowej we Wrześciu pod Słupskiem. Natychmiast zaalarmowano służby.
Pomorze. Spłonął cały budynek z mieszkaniami Ukraińców
Kiedy na miejsce dojechali pierwsi strażacy, ogniem objęty jest cały budynek gospodarczy, który został przerobiony na mieszkania socjalne dla obywateli Ukrainy.
- 31 osób ewakuowało się jeszcze przed przybyciem straży pożarnej. Dwóch osób nie było na miejscu zdarzenia. To mama, która pojechała do szkoły po dziecko - poinformowała st. kpt. Iwona Lenart z komendy Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rzeczniczka przekazała, że w płonącym budynku mieszkały 33 osoby. Nikt nie został poszkodowany.
Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane. Na miejscu byli policjanci. Konieczne będzie powołanie biegłego z zakresu pożarnictwa.
Czytaj też: "TVP przejmuje piloty", czyli media rządowe i długo nic. Rząd programuje Polakom listę kanałów telewizyjnych
Jednostki z całego regionu
Do akcji ratowniczo-gaśniczej skierowane zostały wszystkie jednostki z PSP w Słupsku oraz kilka ochotniczych.
- Obecnie działania straży skierowane są na obronę sąsiednich domów - przekazała w rozmowie z PAP po godz. 17 st. kpt. Lenart. Po kilku godzinach ogień ugaszono.
- Mamy deklarację od właściciela obiektu, że poszkodowani mają gdzie spędzić noc, choć przygotowaliśmy nasze świetlice na taką potrzebę. W sobotę będziemy reagować i przeprowadzać ewentualne zbiórki - powiedziała w rozmowie z portalem gp24.pl Barbara Dykier, wójt gminy Słupsk.
Łącznie na miejscu pracowało 15 zastępów straży pożarnej. Ponadto trzy jednostki ochotnicze na czas akcji przejęły kontrolę nad bezpieczeństwem pożarowym w Słupsku.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
Źródła: PAP, gp24.pl