Powrót Donald Tuska. Ekspert: nie jest tak różowo
Powrót Donald Tuska do polskiej polityki skomentował gość programu "Newsroom" WP prof. Antoni Dudek z UKSW. - Jeśli patrzeć na to wyłącznie z perspektywy zwolenników Platformy Obywatelskiej, to było wejście smoka. Dlatego, że rzeczywiście - jak wynika z badań - zdecydowania większość wyborców PO jest bardzo zadowolona z powrotu Tuska i generalnie notowania PO poszły w górę, według różnych sondaży. Kosztem ruchu Hołowni - ocenił. - Natomiast jeśli an to spojrzeć z nieco wyższego pułapu (...), to nie jest tak różowo. Okazuje się, że tutaj entuzjazmu nie ma, jak się z kolei analizuje oceny wyborców opozycji, ale tych niebędących zwolennikami PO. Im się powrót Tuska nie podoba - dodał. Zdaniem eksperta, "prawda jest taka, że dla Tuska prawdziwe wejście smoka będzie wtedy, jeżeli skonsoliduje on cały elektorat opozycji i stanie na jego czele". - Na razie udało mu się zatrzymać proces erozji PO pod przywództwem Borysa Budki - zauważył profesor. (...) Nawiązał też do tego, że Donald Tusk w środę pokazał się gronie rządowych ekspertów ds. COVID-19. - Ja twierdzę, że Donald Tusk jest politykiem bardzo doświadczonym i tymi sztuczkami najprawdopodobniej wysunie PO na czoło formacji opozycyjnych, gdzie zresztą Platforma była przez pięć lat rządów PiS-u - oznajmił. Specjalista podkreśla jednak, że Donald Tusk ma również "gigantyczny elektorat negatywny". - I on objawi się już niedługo (...). Donald Tusk, jak rozumiem, nie wrócił po to, żeby jeszcze na stare lata poprzewodzić PO jako partii opozycyjnej, tylko przywrócić ją do władzy. I to jest niezwykle trudne wyzwanie, i droga do sukcesu na tym polu jest daleka - podsumował prof. Antoni Dudek.