Powrót do szkoły 1 września. Dariusz Piontkowski o nowym roku i podwyżkach dla nauczycieli

- Nie chcieliśmy stwarzać rygorystycznych zasad - powiedział minister Piontkowski, odnosząc się do wytycznych dla dyrektorów szkół. To oni mają wprowadzić zasady, które mają ograniczyć ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa.

Szef MEN podkreślił, że do placówek dostarczone zostały środki ochronne, takie jak płyny do dezynfekcji. Resort zbiera zamówienie na kolejne partie.

- Ten bezpieczny powrót może być zabezpieczony poprzez bezpieczną komunikację - mówił Dariusz Piontkowski, nawiązując do współpracy placówek z sanepidem. W każdym województwie zorganizowano spotkania, by omówić sposób reagowania na ewentualne przypadki zakażeń. Do dyspozycji mają być telefony i adresy mailowe.

- Zdajemy sobie sprawę, że w niektórych szkołach mogą się odbywać zajęcia w trybie mieszanym lub nauczania na odległość, warto wtedy skorzystać z platform edukacyjnych - przypomniał szef MEN.

– Ministerstwo Edukacji kontynuuje program "Aktywna tablica". W ciągu ostatnich kilku lat to ogromne pieniądze na wyposażenie szkół w głośniki, projektory, różnego rodzaju urządzenia multimedialne, ekrany dotykowe. Ten program będzie kontynuowany w kolejnych latach, a w roku 2020 wszystkie środki będą przeznaczone na zakup laptopów, bo zdajemy sobie sprawę, że to w tej chwili największa potrzeba w szkołach – mówił Dariusz Piontkowski podczas konferencji prasowej.

Podczas konferencji prasowej pojawiła się również kwestia podwyżek dla nauczycieli. Były one zapowiadane w 2019 roku przy okazji strajku w szkołach.

- Wzrost wynagrodzeń nauczycieli będzie wynosił 6 proc - poinformował Dariusz Piontkowski, dodając, że podwyżki obowiązują od 1 września. Jak przekazano na konferencji, wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela dyplomowanego wyniesie 4046 złotych. Zaznaczono również, że pierwszą podwyżkę płac o 6 proc. nauczyciele otrzymali 1 stycznia.

Szkoły w całej Polsce szykują się do nowego roku szkolnego. A ten będzie inny niż zwykle z powodu epidemii koronawirusa. W wielu placówkach odbywają się ostatnie rady pedagogiczne.

Według szefa MEN Dariusza Piontkowskiego placówki edukacyjne nie są miejscami, w których koronawirus jest szczególnie groźny.