"Ozdoba listy PiS" ma mandat w kieszeni
Krupka była jednym z atrakcyjnych "aniołków", które przed wyborami parlamentarnymi w 2011 r. z plakatów i podczas konferencji prasowych zachęcały wyborców do głosowania na PiS. Jak wyjawił wówczas w rozmowie z WP sam Jarosław Kaczyński, to on był autorem pomysłu, by umieścić je na wyborczych plakatach, zamiast np. Antoniego Macierewicza. Niestety wówczas żaden z "aniołków Kaczyńskiego" nie dostał się do parlamentu. Krupka startowała z Gliwic - ale dopiero z 6. miejsca, zdobyła wtedy tylko 3 044 głosy.
Zdaniem rozmówców WP tym razem Krupka ma mandat w kieszeni. Prof. Kik stwierdza, że kandydatka "błyszczy na liście PiS", jednak zdyscyplinowany elektorat tej partii nie będzie zwracał uwagi na jej osobiste przymioty, ale o ich wyborze będzie decydował wyłącznie szyld partyjny. W 2011 r. PiS otrzymał w tym okręgu 31,89 proc. głosów.