Powodzie po ulewnych deszczach w Rosji. Kobieta "ratowała" miasto mopem
W wyniku potężnych nawałnic, jakie dotknęły wschodnie wybrzeże Morza Czarnego doszło do podtopień i powodzi. Jednostki kryzysowe zostały zaangażowane do usuwania skutków katastrofy. Tymczasem do internetu trafił filmik, na którym widać, jak kobieta chce usunąć powódź... mopem.
Ostatnia noc była bardzo ciężka dla mieszkańców rosyjskiego wybrzeża Morza Czarnego. Ulewne deszcze doprowadziły do wylania rzek i powodzi w regionie Tuapse i Dżube.
Do sieci trafiło nagranie, na którym widać, jak mieszkanka Tuapse, zanurzona po pas w wodzie, próbuje usuwać wodę z ulicy przy użyciu mopa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosja oskarża Polskę. Co na to MSZ?
Służby kryzysowe w akcji
Gubernator Kraju Krasnodarskiego Wieniamin Kondratiew powiedział, że w związku z rozwijającymi się w regionie powodziami, powołano sztab kryzysowy i zaangażowano do akcji służby specjalne.
W najbliższym czasie władze zwołają posiedzenie regionalnej komisji ds. sytuacji nadzwyczajnych, na którym omówią rozmiar zniszczeń.
Internauci zwrócili jednak uwagę na nietypową sytuację, do której doszło w miejscowości Tuapse położonej na wybrzeżu Morza Czarnego. Tuapse jest najbardziej dotkniętym powodziami miastem regionu.
Mieszkanka miasta "uzbroiła się" w mopa, aby poradzić sobie z powodzią. Na nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych widać kobietę stojącą po kolana w wodzie i "wycierającą" ulicę mopem. Najprawdopodobniej chciała ona udrożnić zatkany kanał burzowy.
"Kobieta z mopem jest zbawcą naszego miasta. Bohaterowie muszą być nazwani. I żadnego sztabu kryzysowego, nic. Mop jest dla nas wszystkim" – mówi naoczny świadek na filmie.
Zła pogoda dotknęła całe wschodnie wybrzeże Morza Czarnego, w tym Kraj Krasnodarski i Turcję. Ostrzeżenie przed burzą przedłużono w Soczi na kolejne dwa dni. Meteorolodzy przewidują deszcz, grad i wiatr, istnieje zagrożenie wylania rzek.
Źródło: pogoda.mail.ru
Czytaj także:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski