Orban przekazał stanowisko Putina. Wyciekł tajny list
Viktor Orban wysłał do Brukseli poufny list, w którym poinformował o rozmowach z prezydentami Ukrainy i Rosji. Niejawny dokument powstał 5 lipca. Do jego treści dotarło m.in. Radio Svoboda.
09.07.2024 | aktual.: 14.11.2024 07:30
Premier Węgier napisał w nim m.in., że Putin jest przekonany o zwycięstwie Rosji w wojnie z Ukrainą. Viktor Orban ostrzegł też przed możliwymi dramatycznymi wydarzeniami na froncie.
Radio Svoboda, które ujawniło treść dokumentu, podkreśla, że Orban tylko wspomniał o stanowisku Wołodymyra Zełenskiego, za to szczegółowo opisał punkt widzenia Władimira Putina. Według Orbana Kijów i Moskwa są gotowe do rozmów, ale tylko wtedy, gdy przy stole zasiądą delegacje obu walczących państw.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kopię listu posiada również portal śledczy "Sistema". Media twierdzą, że potwierdziły jego autentyczność w kilku różnych źródłach.
Według relacji Orbana rosyjskie władze są przekonane, że "na wojnie z Ukrainą czas nie działa na korzyść Kijowa, lecz Moskwy". Putin miał mu nie wspominać o stratach wojsk na froncie, lecz mówić na temat wyliczeń sił ukraińskich. Straty te, według strony rosyjskiej, miałyby wynosić 40-50 tys. osób miesięcznie.
Najpierw Ukraina, potem Rosja, Chiny i USA
Viktor Orban na początku lipca odwiedził Rosję i Ukrainę. We wtorek 2 lipca 2024 roku złożył pierwszą wizytę w Kijowie od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku. Orban rozmawiał z Zełenskim na temat ewentualnego zawieszenia broni i rozpoczęcia rozmów pokojowych. W liście pisał o zaskoczeniu Putina faktem, iż Ukraina odrzuca taką możliwość. Zełenski z kolei mówił później, że Rosja mogłaby wykorzystać moment zawieszenia broni do zgromadzenia sił na okupowanych przez siebie terenach.
W piątek 5 lipca premier Węgier niespodziewanie pojawił się w Rosji. Wizyta Orbana w Moskwie została skrytykowana przez wielu europejskich polityków, w tym premiera Donalda Tuska, a także ukraińskie MSZ, które poinformowało, że premier Węgier nie uzgodnił swojej inicjatywy z Kijowem.
- Po wizycie w Kijowie i Moskwie zrozumiałem, że stanowiska Rosji i Ukrainy są od siebie bardzo dalekie - stwierdził w piątek Viktor Orban.
W poniedziałek odbyła się kolejna wizyta Orbana. Tym razem doszło do spotkania z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie. Orban twierdzi, że wykonuje "misją pokojową", którą ogłosił po objęciu przez Węgry 1 lipca półrocznej prezydencji w Radzie UE.
Po wizycie w Pekinie Orban udał się do Waszyngtonu. W stolicy USA bierze udział w szczycie NATO, który odbywa się w dniach 9-11 lipca.
Czytaj też: