- Moja ocena jest znana państwu. Uważam, że Straż Marszałkowska i Służba Ochrony Państwa w przypadku osób, którym ta ochrona przysługuje - są absolutnie kompetentnymi i wystarczającymi jednostkami, żeby zapewnić bezpieczeństwo wszystkim nam na terenie Sejmu - stwierdził Hołownia.
Wcześniej zapowiedział, że razem z komendantem Straży Marszałkowskiej zostanie przeprowadzony audyt tej sytuacji.
- Ten problem zostanie przez nas rozwiązany. Tylko proszę nam dać chwilę. Ja rozumiem, że są wielkie oczekiwania, tylko musimy robić to wszystko zgodnie z zasadami - podsumował nowy marszałek Sejmu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uciekła ze stoiska. Awantura emerytek o PiS
Ochrona Jarosława Kaczyńskiego
Jak pisaliśmy w Wirtualnej Polsce, od lat za bezpieczeństwo prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego odpowiada prywatna Grom Group opłacana z partyjnych funduszy. Firma została założona przez byłych komandosów GROM Tomasza Kowalczyka i Wojciecha Grabowskiego.
Jarosław Kaczyński po objęciu funkcji wicepremiera zrezygnował z przysługującej mu ochrony SOP i powierzył tę misję prywatnej firmie, która od kilkunastu lat bezpośrednio go ochrania. Grom Group jeździ z nim nie tylko do Sejmu, ale również do Kancelarii Premiera, biura partii przy ul. Nowogrodzkiej, na spotkania z wyborcami, do kościoła, a nawet na zakupy.
Czytaj też:
