Potężny tłum wyszedł na ulice Jerozolimy. Chcą końca rządów Netanjahu
Wielotysięczny tłum protestował w niedzielę w Jerozolimie przeciw rządowi Benjamina Netanjahu. Zgromadzeni przed parlamentem demonstranci domagali się przyspieszonych wyborów, uwolnienia porwanych przez Hamas zakładników i objęcia ultraortodoksyjnych studentów szkół religijnych obowiązkowym poborem do wojska.
31.03.2024 | aktual.: 01.04.2024 08:05
Protestujący, których liczbę organizatorzy oszacowali na 100 tys., wznosili niebiesko-białe flagi Izraela, skandując "Wybory już!"; zgodnie z normalnym cyklem wybory parlamentarne powinny odbyć się za dwa lata. Wśród przemawiających do uczestników byli m.in. rodzice osób porwanych przez terrorystów do Strefy Gazy, a także politycy opozycji i aktywiści. Zapowiedziano rozstawienie przy Knesecie miasteczka namiotowego i kontynuowanie protestów.
7 października 2023 r. Hamas przeprowadził atak terrorystyczny na Izrael, podczas którego zamordowanych zostało ok. 1200 osób, w większości cywilów, a ponad 240 uprowadzono do Strefy Gazy. Pod koniec listopada doszło do kilkudniowego zawieszenia broni, w czasie którego uwolniono 70 izraelskich zakładników w zamian za 210 palestyńskich więźniów. W niewoli wciąż przebywa ok. 130 porwanych z Izraela osób, niektóre z nich mogą już nie żyć.
Trwająca wojna Izraela z Hamasem w Strefie Gazy zaostrzyła też spór o zwolnienie z poboru do wojska ultraortodoksyjnych studentów szkół religijnych - przypomniała agencja Reutera.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od czasu powstania Izraela w 1948 r. młodzi ultraortodoksyjni żydzi (haredim) byli zwolnieni z obowiązkowej służby wojskowej, zaś rabini przewodzący tym grupom argumentowali, że modlitwa o bezpieczeństwo Izraela jest tak samo ważna jak służba wojskowa. Sąd Najwyższy uchylił to zwolnienie w 2017 r. i nakazał Knesetowi stworzenie nowego, bardziej sprawiedliwego systemu poboru. Parlament nigdy tego nie zrealizował, a najbardziej prawicowi deputowani domagali się trwałego zwolnienia wszystkich studentów jesziw (szkół religijnych), uczących się w pełnym wymiarze godzin.
Rząd został zobowiązany do przedstawienia do 31 marca przepisów mających zakończyć spór w tej kwestii. Zamiast tego złożył do Sądu Najwyższego wniosek o dodatkowe 30 dni na ich przygotowanie. Sąd wyraził na to zgodę, ale jednocześnie w tymczasowym orzeczeniu nakazał zawieszenie wypłat państwowych stypendiów tym studentom, którzy od poniedziałku mieliby podlegać poborowi do wojska.
Netanjahu w szpitalu
W tym samym momencie, kiedy na ulicach Jerozolimy protestował wielotysięczny tłum, premier Izraela Benjamin Netanjahu miał zaplanowaną operację przepukliny. Informację o zabiegu w pełnym znieczuleniu podała kancelaria premiera. Dopóki polityk nie wybudzi się ze znieczulenia, obowiązki szefa rządu miał sprawować minister sprawiedliwości Jariw Lewin.
Czytaj także: