Olbrzymi pożar hal. W środku znajdowały się hulajnogi elektryczne
Kilkudziesięciu strażaków z Małopolski walczyło z nocnym pożarem hal magazynowych w Krakowie. Dwie hale - w tym jedna, w której było ok. 1000 hulajnóg elektrycznych i drugie tyle baterii - doszczętnie spłonęły. Udało się obronić trzecią z akumulatorami samochodowymi i oponami.
To była wyjątkowo ciężka noc dla krakowskich strażaków. O godzinie 2:25 w nocy z piątku na sobotę (6-7 września) na stanowisko kierowania spłynęła informacja o pożarze hal magazynowych z częściami samochodowymi przy ulicy Wodnej w Krakowie.
Hulajnogi elektryczne w ogniu
- Dwie hale w kształcie litery L o wymiarach 50 x 12m i 20 x 12m, w których znajdowały się materiały papierowe oraz około 1000 sztuk hulajnóg i około 1000 sztuk zapasowych baterii, całkiem uległy spaleniu - informuje mł. kpt. Hubert Ciepły, rzecznik prasowy małopolskiej PSP.
Sytuacja byłą o tyle ciężka, że na jedną z hal zawalił się dach. - Udało się obronić trzecią halę, w której znajdowało się około 2000 akumulatorów samochodowych i opon - dodaje rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP w Krakowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W kulminacyjnym momencie w działaniach gaśniczych udział brało udział 50 strażaków z 15 jednostek w regionie. Na miejsce zadysponowano też oficera operacyjnego województwa.
- Nie ma osób poszkodowanych. Sytuacja została opanowana. Trwają prace rozbiórkowe i przelewanie spalonych elementów - poinformował rano rzecznik małopolskiej straży pożarnej.