Potężny pożar pod Moskwą. Pali się fabryka czy punkt skupu złomu?
W Odincowie, miejscowości położonej ok. 20 km od Moskwy wybuchł pożar. W sieci zaroiło się od zdjęć i filmów, ukazujących gigantyczną chmurę nad miastem. Pojawiły się informacje o odgłosach eksplozji. Co stanęło w ogniu? Na ten temat napływają sprzeczne informacje.
Ciemna chmura nad Odincowem pojawiła się około godziny 14 miejscowego czasu. W sieciach społecznościowych szybko pojawiły się zdjęcia i nagrania wideo dokumentujące to zdarzenie. Ludzie relacjonowali, że słyszeli dziwne odgłosy eksplozji docierające z miejsca pożaru.
Lokalne media początkowo informowały, że pożar wybuchł w jednej z hal lokalnej fabryki farb i lakierów. Miały płonąć gotowe produkty. To tłumaczyłoby serię eksplozji.
Pożar w punkcie zbiórki złomu?
Jednak wkrótce służby prasowe regionalny oddział Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych poinformował, że pożar wybuchł... w punkcie zbiórki złomu.
"Pożar objął 150 mkw. powierzchni punktu zbiórki złomu. Nie ma informacji o ofiarach" - poinformowała agencja Ria Novosti.
To już kolejny pożar w Rosji w ostatnich dniach. Płonęła między innymi Zagorska Fabryka Optyczno-Mechaniczna znajdująca się kilkadziesiąt kilometrów od Moskwy oraz baza wojskowa w obwodzie briańskim przy granicy z Ukrainą.
Przeczytaj także:
