Potężny cios. Rosjanie stracili "oczy na niebie"
Ukraińskie media informują o zestrzeleniu dwóch rosyjskich samolotów w rejonie Morza Azowskiego. Jeden z nich to warta ok. 330 mln dolarów maszyna A-50. To rosyjska wersja samolotów AWACS - "oczy Rosji na niebie". Druga maszyna - Ił-22M - to samolot dowodzenia.
Serwis RBC Ukraina, powołując się na źródła w armii, twierdzi, że Ukraińcy zestrzelili w niedzielę nad Morzem Azowskim dwa rosyjskie samoloty. Jeden z nich to maszyna Ił-22M, jej pilot miał próbować lądować awaryjnie na lotnisku w Anapie.
Druga maszyna to A-50. Jeśli te informacje się potwierdzą, będzie to duży cios dla rosyjskiej armii. A-50 to czterosilnikowy samolot wczesnego ostrzegania, mówiąc prościej - rosyjski AWACS. Informację o zestrzeleniu A-50 przez Ukraińców potwierdza także Ukrinform.
Maszyna miała zniknąć z radarów w regionie Kyryliwki w obwodzie zaporoskim ok. godz. 21.15 lokalnego czasu (ok. 20.15 polskiego czasu). Chwilę później pilot rosyjskiego Su-30 miał poinformować o pożarze i rozbiciu się niezidentyfikowanego samolotu. Maszyna miała runąć do Morza Azowskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie zestrzelili własny samolot?
Co ciekawe, kanał na Telegramie należący do Sił Obrony Południa ukraińskiej armii, zamieścił post, w którym wyjaśnia, że Rosja ma w służbie trzy maszyny A-50 i sześć maszyn A-50U. Koszt jednej takiej maszyny to 330 mln dolarów. Samoloty te, jak wyjaśniono, "pomagają określić lokalizację ukraińskich celów, takich jak systemy obrony powietrznej i samoloty, oraz wycelować w nie".
Według kanału WCzK-OGPU na Telegramie, rosyjski Ił-22M nie został zestrzelony przez Ukraińców, lecz przez samych Rosjan. Miał dostać się pod "przyjazny ostrzał" podczas alarmu powietrznego w rejonie mostu Krymskiego.
Według autora wpisu, zgadza się godzina zamknięcia mostu dla ruchu, pozycja samolotu i czas, kiedy został trafiony. Podobne informacje przekazują także rosyjskie kanały, należące do tzw. wojskowych blogerów propagandowych.
Przeczytaj również: