Potężna eksplozja na Jamale. Wybuch na największym złożu gazowym

Na największym złożu gazowym Rosnieftu w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym doszło do eksplozji. Zginęła jedna osoba, a siedem zostało rannych - podaje Rostechnadzor. Prokuratura wszczęła już śledztwo. Nie ma zagrożenia dla środowiska.

Potężna eksplozja na Jamale. Wybuch na największym złożu gazowym
Potężna eksplozja na Jamale. Wybuch na największym złożu gazowym
Źródło zdjęć: © Prokuratura
Mateusz Czmiel

26.07.2024 17:40

Do eksplozji doszło w nocy z czwartku na piątek. Jak opisuje Shot, około godz. 3 nad ranem w rejonie przetwarzania kondensatu gazu "doszło do potężnej eksplozji". Następnie wybuchł pożar.

Zginęła jedna osoba, siedem jest rannych

Jak podaje Rostechnadzor (Federalna Służba Nadzoru Środowiskowego, Technologicznego i Jądrowego) w wyniku awarii zginęła jedna osoba, kolejnych siedem - dwóch pracowników przedsiębiorstwa i pięciu pracowników wykonawcy - zostało rannych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Na ten moment zlokalizowano pożar instalacji na odcinku Wschód-Urengoj. Nie ma zagrożenia dla ludności ani środowiska, na miejscu prowadzony jest monitoring zanieczyszczenia powietrza" - dodaje Rostechnadzor.

Największy projekt Rosnieftu

"Rospan" to jeden z wiodących i największych projektów gazowych Rosnieftu. Łączy w sobie kilka złóż posiadających zasoby około 975 miliardów metrów sześciennych gazu, ponad 150 milionów kondensatu gazowego i ponad 40 milionów ton ropy.

Spółka zależna Rosnieftu jest także jednym z największych producentów gazu płynnego (LPG) w Rosji. Większość przesyłek LPG z Rospanu realizowana jest koleją. W ubiegłym roku przewozy kolejowe LPG od przedsiębiorstwa wyniosły prawie 888 tys. ton, czyli o 386 tys. ton więcej niż w 2022 roku.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
rosjaeksplozjarosnieft
Wybrane dla Ciebie
Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski