Poszedł po różę dla żony. Po powrocie czekała na niego policja
33-latek ze Szczecina wyszedł do kwiaciarni po kwiaty dla żony. Przy okazji postanowił po drodze napaść na przechodnia i ranić go nożem. Po ataku wrócił do domu z różą, ale tam czekali już na niego policjanci. Napastnik trafił za kratki.
29.11.2024 | aktual.: 29.11.2024 20:47
33-letni mieszkaniec Szczecina poszedł do kwiaciarni, by kupić różę dla swojej 36-letniej żony. Jednak jego romantyczna wyprawa zakończyła się serią przestępstw.
Mężczyzna zaczepił przypadkowego przechodnia, ranił go nożem i próbował ukraść kurtkę. Po tym incydencie spokojnie wrócił do domu z kwiatem dla żony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na miejscu czekali już na niego policjanci, którzy zatrzymali go i skuli w kajdanki. Podczas przeszukania, znaleziono przy nim prawie 220 gramów substancji odurzających. 33-latek jest dobrze znany policji, był wcześniej notowany za różne przestępstwa.
Mężczyzna usłyszał zarzuty. Został aresztowany
Prokuratura przedstawiła mu zarzuty usiłowania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, spowodowania uszkodzenia ciała oraz posiadania środków odurzających.
Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Mężczyzna czeka na dalsze postępowanie prawne.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Zaskakujący przebieg pościgu. Próbowali zamienić się miejscami
Źródło: KMP Szczecin