"Cezar" zapowiada, że zaatakuje Rosję. "Nastąpi niespodzianka"
Legion "Wolność Rosji" planuje przeprowadzenie kolejnych transgranicznych ataków na terytorium Rosji, aby wykorzystać chaos powstały po niedawnym buncie Jewgienija Prigożyna, właściciela najemniczej grupy Wagnera - oświadczył w rozmowie z brytyjskim "The Observer" "Cezar", dowódca antyputinowskiej formacji.
Legion "Wolność Rosji" ponownie zaatakuje terytorium Federacji Rosyjskiej - zapowiedział dowódca ze znakiem wywoławczym "Cezar".
- W ciągu najbliższego miesiąca nastąpi kolejna niespodzianka. To będzie nasza trzecia operacja. Potem będzie czwarta i piąta. Mamy ambitne plany. Chcemy uwolnić całe nasze terytorium - powiedział.
Legion, składający się z kilkuset rosyjskich ochotników wojskowych, przeprowadzał ataki w maju i na początku czerwca - przypomina brytyjski "The Guardian".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Los Putina przesądzony? "Koniec jest niedaleki"
22 maja Rosyjski Korpus Ochotniczy i Legion "Wolność Rosji" oświadczyły, że przekroczyły granicę i "wyzwalają" spod panowania władz w Moskwie miejscowości przygraniczne. Ochotnicy zajęli przygraniczne wsie w pobliżu rosyjskiego miasta Biełgorod.
Tymczasem w rosyjskim obwodzie biełgorodzkim nadal nie jest spokojnie. Jak poinformował w sobotę gubernator Wiaczesław Gładkow poprzedniej doby wystrzelono siedem pocisków artyleryjskich na wieś Krasny Chutor oraz dwa na wieś Naumowka. Z kolei wieś Szczetinowka została ostrzelana przez artylerię i granatniki. "W wyniku ostrzału nie odnotowano żadnych ofiar ani zniszczeń" - podał Gładkow na swoim kanale w Telegramie.
Legion "Wolność Rosji" to formacja paramilitarna, którą utworzono w kwietniu 2022 roku, po wybuchu wojny w Ukrainie. Walczą w nim Rosjanie, którzy sprzeciwiają się działaniom Kremla. Grupa działa pod egidą Ukraińskiego Legionu Międzynarodowego, jednostki złożonej z ochotników z innych krajów, w tym m.in. z USA, Wielkiej Brytanii, Białorusi, Gruzji.
Czytaj także:
Źródło: "The Guardian"
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski