Posłowie: Tusk ma prezydenturę w kieszeni
Na rodzimej scenie politycznej nie ma dziś człowieka, który mógłby wyrwać z rąk Donalda Tuska prezydenturę w 2015 roku - uważają posłowie. Z pytaniem, kto zwycięży w wyborach prezydenckich za sześć lat "Newsweek" zwrócił się do wszystkich 460 posłów. Odpowiedziało 215 z nich.
04.07.2009 | aktual.: 04.07.2009 09:58
W sondzie "Newsweeka" urzędujący premier zdeklasował rywali uzyskując 38% wskazań. Prawie co dziesiąty polityk przewidywał, że fotel głowy państwa przypadnie bliżej nieokreślonej „nowej twarzy”. Kolejny w klasyfikacji Zbigniew Ziobro otrzymał 7% wskazań, a Jolanta Kwaśniewska - 6%. Następne miejsca zajęli: Jarosław Kaczyński, Grzegorz Napieralski, Jerzy Buzek i Radosław Sikorski.
Donald Tusk - zauważa tygodnik - okazał się faworytem nie tylko przedstawicieli PO. Nazwisko szefa rządu jako potencjalnego zwycięzcy wyborów w 2015 roku podało 25% ludowców (nikt inny tak wielu wskazań w klubie PSL nie otrzymał). Tuska wymieniło też kilku parlamentarzystów lewicy, choć w SLD najchętniej wieszczono triumf Jolanty Kwaśniewskiej.
Okupujący przeciwny polityczny biegun posłowie PiS postawili za to na młodość. Co czwarty z nich uznał, że to Zbigniew Ziobro zostanie za sześć lat prezydentem kraju. Ale - co ciekawe - ponad połowa członków klubu PiS nie była w stanie popisać się nawet odrobiną politycznego wizjonerstwa. I odpowiadali „nie wiem”.