Politycy PiS opuszczają PAP. Decyzję przekazał Czarnek
- Kontrola poselska w PAP się zakończyła. Decyzję podjęliśmy po zakończeniu dyżuru o godzinie 6, zakomunikowaliśmy ją na klubie o godzinie 8 - przekazał Przemysław Czarnek w rozmowie z Radiem WNET.
28.12.2023 | aktual.: 28.12.2023 14:39
Posłowie Zjednoczonej Prawicy od ponad tygodnia okupują budynki mediów publicznych. Przemysław Czarnek w rozmowie z Radiem WNET ujawnił, że rano grupa posłów PiS spotkała się z likwidatorem Polskiej Agencji Prasowej.
- Spotkanie z Markiem Błońskim było spokojne, merytoryczne. Okazał dokument, na podstawie którego jest dziś likwidatorem. Odpowiedział na wszystkie pytania, które zadaliśmy. I wynika z tego bardzo ciekawy, dość skandaliczny obraz - cały ten stan likwidacji jest nadużyciem prawa ze strony ministra Sienkiewicza. Potwierdził, że według jego wiedzy PAP nie ma żadnych problemów finansowych - przekazał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poseł PiS ocenił, że decyzja ministra kultury o postawieniu PAP w stan likwidacji oparta o przesłankę merytoryczną związaną z wetem prezydenta jest "wykluczona". - 3 miliardy złotych nie mają nic wspólnego z PAP (...). Po prostu Bartłomiej Sienkiewicz zorientował się, że jego wcześniejsze działania dzieją się w fikcji prawnej i wnioski w sądzie rejestrowym upadną. Stan likwidacji nie ma podstaw i jest niezgodny z prawem - twierdził Czarnek.
Posłowie PiS kończą dyżury w siedzibie PAP
- Myśmy kontrolę poselską zakończyli. Na ten moment tak to wygląda - zdradził Czarnek. Na wszystkie pytania zostały udzielone odpowiedzi. Mamy całość obrazu - jednoznaczne nadużycie prawa ze strony pana Sienkiewicza - dodał.
Były minister nauki przyznał także, że posłowie PiS po ponad tygodniu zakończyli już dyżurowanie w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej. - Dyżurowanie zakończyliśmy o godzinie 6 rano. Przed godziną 8 skomunikowaliśmy się władzami klubu. W sytuacji nowej, fikcyjnej, ale jednak, stanu likwidacji, dalsze przebywanie tutaj nie miało sensu. Wróciliśmy tutaj na kontrolę i mamy obraz całej sytuacji - wyjaśnił.
TVP, PR i PAP w stanie likwidacji. Nagła decyzja MKiDN
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało, że decyzją ministra Bartłomieja Sienkiewicza, spółki Telewizja Polska S.A., Polskie Radio S.A. oraz Polska Agencja Prasowa S.A. zostały postawione w stan likwidacji.
"W obecnej sytuacji takie działanie pozwoli na zabezpieczenie dalszego funkcjonowanie tych spółek, przeprowadzenie w nich koniecznej restrukturyzacji oraz niedopuszczenie do zwolnień zatrudnionych w ww. spółkach pracowników z powodu braku finansowania" - czytamy w dalszej części oświadczenia.
Sienkiewicz dodał, że decyzja o likwidacji spółek może zostać w każdej chwili cofnięta.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Sienkiewicz pod lupą. Kluczowe 107 minut, zapowiadają kontrole