Emilewicz o słowach ministra: dystansuję się
Poseł Janusz Kowalski mówił wprost, że komisja ds. wpływów rosyjskich ma wykluczyć niektórych polityków z życia publicznego. - Nie po raz pierwszy dystansuję się od tego, co mówi pan Janusz Kowalski. Nie on był inicjatorem tej ustawy. Jego wypowiedzi są nierzadko mocno kontrowersyjne. Kwestia wyjaśnienia wpływu Rosji na sprawy wewnętrzne Polski jest przedmiotem troski wielu innych państw Unii Europejskiej. Kwestia tego, co wydarzyło się z Nord Stream 2 jest kwestią, którą zajmują się rządy UE. Mam bardzo dobre wspomnienia związane z pracami komisji specjalnej dot. afery Rywina, która ujawniła wiele nieścisłości. Myślę, że takie same oczekiwania mamy wobec komisji badającej wpływy. Nowelizacja zaproponowana przez pana prezydenta nie daje wątpliwości, że komisja ma służyć wyjaśnieniu sprawy - mówiła w programie "Tłit" Jadwiga Emilewicz z PiS. - Zajmijmy się nowelizacją pana prezydenta. Dzisiaj komisji nie mamy. Ustawa obowiązuje, ale jeżeli na tym posiedzeniu Sejmu komisja nie zostanie powołana, to mamy ustawę, która nie działa i która nie jest egzekwowana. To szacunek do pana prezydenta - dodała.