Posłanka Nowoczesnej głosowała "na dwie ręce"? Partia Ryszarda Petru wyjaśnia

"W mediach społecznościowych pojawiła się fałszywa informacja sugerująca, że podczas piątkowych głosowań w Sejmie Kamila Gasiuk-Pihowicz dopuściła się złamania prawa poprzez głosowanie "na dwie ręce". Nigdy nie doszło do takiej sytuacji" - czytamy w oświadczeniu Nowoczesnej.

Przedstawiciele partii Ryszarda Petru są pewni, że wszelkie wątpliwości wyjaśni weryfikacja sejmowego monitoringu oraz danych statystycznych dotyczących głosowań. - Podczas sesji posłanka zmieniała miejsce na sali, ale zawsze posługiwała się wyłącznie swoją kartą - mówi Wirtualnej Polsce Marcin Kowalski, dyrektor biura komunikacji Nowoczesnej, odnosząc się do zarzutów, że Gasiuk-Pihowicz miała głosować za innego posła.

Kowalski zapowiada złożenie zawiadomienie ws. popełnienia przestępstwa w tej sprawie. - Publikacja wyczerpuje znamiona czynu opisanego w art. 212 paragraf 1 KK i 2 KK, czyli prowadzi do zniesławienia osoby przedstawionej w publikacji. Ponadto, stanowczo podkreślamy, że wszelka pomoc udzielona przez inne osoby trzecie sprawcom, którzy popełniają określone powyżej przestępstwo, grozi z kolei odpowiedzialność karna za takie działania pomocnicze na podstawie art. 19 paragraf 1 KK (pomocnictwo) - wyjaśnia.