Posiedzenia KE w niepełnym składzie
Ambasador Belgii Rafael Van Hellemont (PAP/fot. P. Wierzchowski)
Kolejne posiedzenie sejmowej Komisji Europejskiej odbyło się we wtorek po południu bez udziału posłów Ligi Rodzin Polskich i Samoobrony, którzy wciąż czekają na przybycie szefa MSZ Włodzimierza Cimoszewicza.
27.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Drugie już we wtorek posiedzenie tej komisji poświęcone było pierwszemu czytaniu rządowego projektu ustawy o europejskich radach zakładowych oraz sposobach informowania pracowników i konsultacji z pracownikami przedsiębiorstwa i w grupach przedsiębiorstw o zasięgu wspólnotowym.
Posłowie LPR i Samoobrony powtórzyli procedurę z wtorkowego przedpołudnia. Przypomnieli, że na zeszłotygodniowym posiedzeniu komisja podjęła uchwałę, zgodnie z którą zawiesza swoje prace do czasu przyjścia ministra spraw zagranicznych Włodzimierza Cimoszewicza oraz przedstawienia przez niego szczegółów polskich stanowisk negocjacyjnych i wyjaśnienia, dlaczego mówił o nich najpierw w Brukseli, a nie w Warszawie.
Roman Giertych (LPR) domagał się, żeby - zgodnie z własną uchwałą - komisja nadal czekała na pojawienie się szefa MSZ, który powinien przedstawić posłom najistotniejszą rzecz jaka się zdarzyła w zakresie kompetencji Komisji Europejskiej, a mianowicie zmiany stanowiska rządu w zasadniczych dla Polski sprawach. (jd)