Suski nie poparł Wąsika. "Nikt z nim nie będzie się liczył"

Parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski w piątek przekonywał wyborców w Olsztynie, by w nadchodzących wyborach do europarlamentu opowiedzieli się za kandydatem z drugiego miejsca - Karolem Karskim. Ocenił, że z "jedynką" na tej liście - Maciejem Wąsikiem - "nikt nie będzie się liczył".

Poseł Marek Suski namawiał sympatyków PiS w Olsztynie, by w eurowyborach głosowali nie na Macieja Wąsika, "jedynkę" na liście, lecz na Karola Karskiego
Poseł Marek Suski namawiał sympatyków PiS w Olsztynie, by w eurowyborach głosowali nie na Macieja Wąsika, "jedynkę" na liście, lecz na Karola Karskiego
Źródło zdjęć: © PAP

Karol Karski i Maciej Wąsik startują do wyborów z listy Prawa i Sprawiedliwości w połączonym okręgu złożonym z dwóch województw, warmińsko-mazurskiego i podlaskiego. Wąsik, mimo wielu kłopotów z prawem, znalazł się na pierwszym miejscu listy wyborczej PiS.

Jego partyjny kolega w piątek przekonywał jednak wyborców, by zagłosowali nie na niego, lecz na kolejnego z kandydatów. Na konferencji w Olsztynie Marek Suski przekonywał, że Karski może w Europie wiele zrobić dla Polski.

- Przyjechałem tu, by poprzeć Karola Karskiego, ponieważ jego ogromne doświadczenie, umiejętności, szacunek, jaki ma w UE i skuteczność działania są gwarancją, że tacy ludzie służyć będą Polsce - powiedział.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Spór o krzyże w urzędach. "To się w głowie nie mieści"

Dodał także, że europarlament to miejsce, w którym znaleźć się powinny osoby szanowane i poważane. O startującym Macieju Wąsiku powiedział, że "nikt się z nim nie będzie liczył w Parlamencie Europejskim", bo "spędził niedawno jakiś czas w więzieniu".

Poseł Marek Suski: Stawiam nie na Wąsika, ale na Karskiego

Podkreślił, że w nadchodzącej kadencji w PE "będzie dokonywała się zmiana doktryny Unii Europejskiej w państwo, które chce pozbawić takie kraje jak Polska suwerenności". Przekonywał więc, że powinni tam znaleźć się ludzie, którzy będą bronić polskich interesów, choćby walczyć "z tymi pomysłami szaleńczymi Unii Europejskiej, która chce zniszczyć polską energetykę, a co za tym idzie bardzo osłabić polską gospodarkę" - ostrzegał.

Zaznaczył, że "Polska przestaje być państwem konkurencyjnym". "Możemy powstrzymać gospodarczy upadek Polski"- mówił.

Karol Karski jest już od dekady w europarlamencie. Jego wizerunek ucierpiał inaczej, niż jest w przypadku Wąsika. Jeszcze jako poseł Prawa i Sprawiedliwości wraz z Łukaszem Zbonikowskim został oskarżony przez cypryjski hotel o spowodowanie pod wpływem alkoholu zniszczeń wycenionych na ponad 10 tys. euro.

Dewastacji uległy dwa golfowe wózki i ściana hotelu, na której zostały rozbite. Za incydent w La Meridien w Limassol posłowie zostali ukarani wyrokiem cypryjskiego sądu, który skazał ich na grzywnę w wysokości 11 661 euro plus odsetki.

Źródło: PAP

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (205)