Poseł PiS uderzył w Grodzkiego na antenie TVP. "Potrafi zeszmacić wszystko"
Skandaliczne słowa posła PiS. Komentując orędzie Tomasza Grodzkiego Bartosz Kownacki stwierdził, że marszałek Senatu "potrafi zeszmacić wszystko, nawet coś tak ważnego, jak orędzie trzeciej osoby w państwie". Prowadzący program nie zareagował.
13.10.2023 | aktual.: 13.10.2023 10:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W czwartek wieczorem TVP wyemitowała orędzie Tomasza Grodzkiego. Nie obyło się bez licznych utrudnień. W "Wiadomościach" w ogóle o wystąpieniu nie wspomniano, po programie pokazano orędzie Andrzeja Dudy, a następnie puszczono... blok reklamowy.
Zobacz także
Tuż przed samym orędziem TVP pokazała specjalną planszę, na której stacja przekonywała, że materiał zawiera agitację wyborczą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skandaliczne słowa posła PiS
Orędzie Tomasza Grodzkiego komentował w programie "Minęła 20" w TVP Info poseł PiS Bartosz Kownacki.
- Mogliście państwo wysłuchać dwóch orędzi. Pierwszej osoby w państwie, prezydenta, który oczywiście miał swoją przynależność polityczną, ale zachował się godnie. Zachęcał do głosowania, żeby decydować o losach Polski, żeby wziąć udział w referendum. I macie kogoś, kto uzurpuje sobie de facto prawo do tego, żeby być trzecią osobą w państwie i potrafi, przepraszam za słowo, zeszmacić wszystko, nawet coś tak ważnego, jak orędzie trzeciej osoby w państwie - mówił Kownacki.
Prowadzący program Adrian Klarenbach nie zareagował na jego słowa, choć w przeszłości w TVP zdarzyło się przerywanie politykom opozycji za znacznie mniej obraźliwe wypowiedzi.
Kownacki stwierdził także, że wcześniej Grodzki organizował "pseudoorędzie w sprawie pseudoaferki".
- Też próbował rozgrzać nastroje społeczne, a teraz nie chodziło tylko o armie, ale i o agitację wyborczą. Rozumiem, że marszałek Grodzki nie przyjmował tych kopert, nie było go stać na to, żeby wykupić spot wyborczy i uznał, że skoro ma możliwość, zgodnie z przepisami do tego, żeby wystąpić w telewizji, to postanowił zrobić agitację wyborczą. Obrzydliwą, ohydną, która wpływa na powagę RP - mówił.
Czytaj więcej: