Poseł PiS pyta prokuraturę o "zaj... wyprzedaż"
W Internecie Kwitek sprawdził, czy wyraz "zajebista” jest wulgarny. - Na podstawie Internetu jednoznacznie tego nie ustaliłem, choć uważam, że to wulgarny wyraz - tłumaczy. - Niech to rozstrzygnie prokuratura.
Parlamentarzysta w piśmie do organów ścigania pyta więc czy słowo "zajebista" jest obelżywe i czy treść reklamy nie jest aby lekceważeniem i łamaniem zasad porządku prawnego.
Ale Kwitka w oczy kłuje nie tylko treść ulotki. Po drugiej stronie ulicy, przy której w bloku mieszka poseł, tuż przy sklepie kuszącym promocją, stanął billboard z napisem "O kur…ka taniej o 40% na cały asortyment". Końcówka słowa jest dopisana drukiem wielkości kropek.
Więcej na ten temat:
Prokuratura: dlaczego Girzyński skarży się na Sikorskiego w Częstochowie?
Sekretarz generalny PiS straci immunitet i usłyszy zarzuty?
Parking "masturbacja" obok słynnej świątyni w Karpaczu
Prokuratura: dlaczego Girzyński skarży się na Sikorskiego w Częstochowie?