Poseł Marek Ast: Wiodącym projektem ws. Izby Dyscyplinarnej jest propozycja prezydenta
- Sejmowe prace nad zmianami dotyczącymi Izby Dyscyplinarnej SN rozpoczną się najpewniej w przyszłym tygodniu — twierdzi poseł PiS Marek Ast, szef komisji sprawiedliwości. Polityk dodał, że wiodący jest projekt prezydenta, a propozycja Solidarnej Polski zostanie potraktowana "odrębnie".
W Sejmie złożonych zostało pięć projektów zakładających likwidację albo przekształcenie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, której organizacja i funkcjonowanie jest przedmiotem sporu polskiego rządu z Komisją Europejską. Ostatnie trzy projekty, które trafiły do Sejmu, wyszły z obozu Zjednoczonej Prawicy. Swoje pomysły na reformę przedstawili: prezydent, posłowie PiS i Solidarna Polska. Projekty wniosły też kluby Lewicy i Koalicji Obywatelskiej.
Poseł Marek Ast, który jest przewodniczącym sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka, przekazał w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że prace legislacyjne nad projektami rozpoczną się najpewniej na posiedzeniu zaplanowanym na 23 i 24 marca. Zastrzegł przy tym, że nie dostał jeszcze w tej sprawie ostatecznej informacji od marszałek Sejmu.
Zmiany w Izbie Dyscyplinarnej SN. Prace w sejmie rozpoczną się pod koniec marca
Jak mówił, podczas prac nad proponowanymi przepisami, wiodącym projektem będzie projekt prezydencki. "Podstawowy, wiodący pewnie będzie projekt prezydencki, uzupełniony przez projekt poselski PiS" - mówił. Krytycznie odniósł się do zmian proponowanych przez opozycję. Jego zdaniem projekty złożone przez posłów m.in. KO i Lewicy to powrót do starych rozwiązań, niespójnych z projektami Zjednoczonej Prawicy.
Rosyjska wojna dezinformacyjna. Ekspert o tym, jak nie dać się nabrać
Pytany o projekt przestawiony przez Solidarną Polskę Ast powiedział, że będzie zapewne procedowany odrębnie. "Na razie jeszcze nie ma uzgodnień, w jaki sposób można by to procedować. W pierwszej kolejności trzeba załatwić to, co zaproponował prezydent i co jest w projekcie poselskim (PiS), czyli kwestia Izby Dyscyplinarnej. A kwestie systemowe, dotyczące w ogóle Sądu Najwyższego, trzeba potraktować odrębnie" - powiedział.
Reforma Izby Dyscyplinarnej SN. Pięć projektów w Sejmie
Prezydent Andrzej Duda w początkach lutego przedstawił projekt dotyczący odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów. Propozycja ta zakłada m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej, sędziowie, którzy w niej orzekają, mieliby możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku. W SN miałaby zostać utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej, która będzie się składała z 11 sędziów wybieranych spośród wszystkich sędziów SN na pięcioletnią kadencję. Ostatecznego wyboru członków Izby Odpowiedzialności Zawodowej miałby dokonywać prezydent. Proponowane przepisy przewidują także wprowadzenie "testu bezstronności i niezawisłości sędziego", który umożliwi zbadanie także okoliczności powołania sędziego i postępowania po powołaniu.
Z kolei projekt nowej ustawy o SN autorstwa Solidarnej Polski przewiduje nowy Sąd Najwyższy składający się tylko z dwóch Izb: Prawa Prywatnego oraz Prawa Publicznego, przy jednoczesnym zmniejszeniu liczby sędziów SN do maksymalnie 30 i zakresu spraw rozpatrywanych przez ten sąd. Według projektu skargi kasacyjne w postępowaniu cywilnym rozpatrywane będą co do zasady przez sądy apelacyjne, one miałyby rozpatrywać także — co do zasady — kasacje w postępowaniu karnym. Ci spośród obecnych sędziów SN, którzy zostaliby niepowołani do nowego SN, mogliby — przy odpowiednim stażu — przejść w stan spoczynku lub trafić do sądów apelacyjnych.
W Sejmie jest także projekt zmian w sądownictwie, znoszący m.in. Izbę Dyscyplinarną i zakładający nowy sposób wyboru KRS - firmowany przez parlamentarne ugrupowania opozycje, wchodzące w skład klubów KO oraz Lewicy, a także organizacje społeczne.
W Izbie od dawna leży też inny projekt, zgłoszony przez Lewicę. Na początku marca marszałek Sejmu Elżbieta Witek powiedziała, że podjęła decyzję, że wszystkie pięć projektów ustaw sądowych będzie rozpatrywane wspólnie.
Źródło: PAP