Poseł Lewicy zdziwiony słowami kard. Nycza
- Nie wolno i nie ma potrzeby szukać innej definicji małżeństwa, czy wręcz redefiniować małżeństwa, ponad to, że jest to w zamiarze Boga związek mężczyzny i kobiety pobłogosławiony przez stwórcę - mówił w niedzielę kard. Kazimierz Nycz do wiernych zebranych w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Jego słowa komentował w poniedziałek w programie "Tłit" Wirtualnej Polski szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski. - To, co kardynał mówi o małżeństwach, jest dla mnie całkowicie niezgodne z nauczaniem papieża Franciszka. Papież Franciszek mówił, że ludzie tej samej płci mają takie samo prawo się kochać jak ludzie różnych płci, mają prawo do związków partnerskich, do równości małżeńskiej. To dla Lewicy jest właśnie ten komfort wolności - mówił. - Jeżeli ktoś chce z kimś żyć, powinien mieć prawo dotyczące tego, że będzie mógł też zawrzeć związek małżeński, m.in. po to, by się wspólnie rozliczać, by spadek można było załatwić. To nie są rzeczy nienormalne w XXI wieku. I dziwią mnie słowa doświadczonego hierarchy polskiego kościoła, który często się wypowiada mądrze, bo przecież o uchodźcach mówił bardzo mądrze. W tej sprawie tych poglądów nie podzielam. Mówię to również jako katolik - podkreślił Gawkowski.