Poseł Kukiz'15 apeluje o odebranie Bartłomiejowi M. złotego medalu
"Złoty Medal za Zasługi dla Obronności Kraju wręczony byłemu już rzecznikowi MON, jest kpiną ze środowiska wojskowego" - napisał do ministra obrony narodowej poseł Kukiz'15 Paweł Szramka. Zaapelował o odebranie medalu Bartłomiejowi M.
25.03.2019 | aktual.: 25.03.2019 15:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Paweł Szramka, poseł Kukiz'15, zwrócił się do ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka z zapytaniem, czy "dla ochrony wizerunku oraz dobrego imienia żołnierza polskiego" odbierze medal Bartłomiejowi M.
Szramka napisał, że w ocenie wielu żołnierzy i jego też, wręczenie złotego medalu byłemu rzecznikowi MON jest "kpiną z całego środowiska wojskowego".
"Decyzja w sprawie odznaczenia wojskowego, zwłaszcza nadawanego w trybie nadzwyczajnym, powinna być bardzo starannie przemyślana. Żołnierze i osoby związane z wojskiem , które otrzymały podobne lub niższe odznaczenia, pełniąc służbę lub pracę z najwyższym poświęceniem, mogą w takiej sytuacji czuć się pokrzywdzone" - czytamy w zapytaniu.
Od razu złoty medal
Przypomnijmy: Bartłomiej M., rzecznik prasowy MON, dostał w sierpniu 2016 r. z rąk Antoniego Macierewicza, wtedy szefa tego resortu, Złoty Medal za Zasługi dla Obronności Kraju. Wywołało to oburzenie środowisk wojskowych, ponieważ wielu żołnierzy uczestniczących w niebezpiecznych misjach otrzymywało zaledwie brązowe medale. Poza tym odznaczenie dla bliskiego współpracownika Macierewicza zostało przyznane w trybie nadzwyczajnym. W normalnym trybie najpierw otrzymuje się medal brązowy, najwcześniej trzy lata później srebrny i dopiero po kolejnych pięciu latach złoty.
O odebranie medalu byłemu rzecznikowi apelowała już Nowoczesna w kwietniu 2017 r. Stało się to po tym, jak specjalna komisja zwołana przez PiS orzekła, że Bartłomiej M. nie ma kwalifikacji do pełnienia funkcji w sferze publicznej oraz spółkach skarbu państwa.
W styczniu 2019 r. Bartłomiej M. został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Razem z nim zatrzymano pięć innych osób. Zarzuca się im między innymi powoływanie się na wpływy i czerpanie z tego korzyści materialnych. Były rzecznik MON został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl