Poseł Konfederacji odpowiedział na pytanie o szczepienie
Politycy Konfederacji unikają odpowiedzi na pytanie, czy zaszczepili się przeciwko COVID-19. Pomorski poseł Michał Urbaniak ujawnił jednak, że przyjął preparat. Jednocześnie zastrzegł, że nie chce narzucać nikomu przymusu szczepienia się.
Politycy Konfederacji od kilku dni objeżdżają Pomorze w ramach "Wakacji z Konfederacją". W czwartek dotarli do Gdańska i na Długim Pobrzeżu nad Motławą spotkali się z mediami.
Poseł Dobromir Sośnierz mówił, że sprzeciwia się przymusowi szczepień. Mówił też, że jest przeciwny tzw. segregacji sanitarnej.
Urbaniak potwierdza
Na pytanie Wirtualnej Polski, czy politycy Konfederacji się zaszczepili, odpowiedział drugi z posłów - Michał Urbaniak z Pomorza.
- Zasadniczo jest to moja prywatna sprawa, czy się zaszczepiłem, czy nie. Osobiście: tak, zaszczepiłem się. Natomiast nigdy nikogo do tego nie zmusiłem i nie będę nikomu narzucać, czy ma się szczepić, czy nie szczepić - przyznał poseł Michał Urbaniak.
Polityk Konfederacji podkreśla, że jest przeciwny przymusowym szczepieniom. Jego zdaniem przymus może działać na społeczeństwo przeciwskutecznie.
- Doskonale rozumiem i zgadzam się z tym, że odporność populacyjna pojawi się dopiero przy zaszczepieniu ok. 60 proc. społeczeństwa (w rzeczywistości 80 proc. - przyp. red.). Pamiętajmy jednak, jaka jest polska dusza. My nie lubimy z natury, gdy coś nam się narzuca. Takie stawianie sprawy powoduje nieufność. Ludzie mają prawo być nieufni. Część ludzi z czasem może się zaszczepi, jeśli uzna, że jest im to potrzebne - powiedział Michał Urbaniak.
- Nie można przesadzać z propagandą, bo Polacy będą się buntować, do czego mają prawo. Podchodźmy do sprawy racjonalnie. Tłumaczmy, rozmawiajmy, a nie wciskajmy coś jak garnki - podkreślił pomorski poseł.
