Pościg w Gdańsku. 18-latek chciał staranować policjantów
Pościg w Gdańsku za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli i próbował staranować policjantów. Funkcjonariusze użyli broni i przestrzelili opony w aucie uciekiniera.
Do zdarzenia doszło w niedzielę późnym wieczorem. Funkcjonariusze gdańskiej drogówki chcieli skontrolować kierowcę renault clio. Na znak policjantów samochód zatrzymał się. Gdy oficerowie zaczęli się zbliżać do pojazdu, mężczyzna ruszył z piskiem opon. Rozpoczęto pościg ulicami miasta.
Do pierwszej kolizji doszło po kilku minutach przy ul. Warszawskiej. Pojazd zawadził o barierki. Wówczas policjanci podjęli druga próbę zatrzymania. Kierowca wrzucił jednak wsteczny bieg i próbował staranować funkcjonariusza. Wówczas padły strzały, które przebiły opony w pojeździe. Mimo to kierowca kontynuował swoją ucieczkę.
Samochód został zatrzymany 1,5 km dalej, przy ul. Łostowickiej. Okazało się, że osobówką kierował 18-letni chłopak. W samochodzie znajdowały się również dwie inne, niepełnoletnie osoby. Mieszkaniec Gdańska w momencie popełnienia przestępstwa był trzeźwy.
- Kierujący 18-latek został już doprowadzony do prokuratory. Żadna z osób biorących udział w zdarzeniu nie odniosła obrażeń – powiedziała Wirtualnej Polsce Lucyna Rekowska, rzecznik gdańskiej policji.
Podczas oględzin tylnej kanapy auta odnaleziono śladowe ilości nieznanej substancji. Nie wiadomo na razie, czy są to nielegalne substancje. Odpowiedzi na to pytanie udzielą wyniki laboratoryjne. Za czynną napaść na funkcjonariusza grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.