Porządki Tuska w PO. Propozycja wymiany szefa klubu i powrót zaufanego człowieka
Donald Tusk po przejęciu władzy w Platformie Obywatelskiej na nowo układa relacje w partii i klubie. Wraz z powrotem byłego premiera do polskiej polityki wraca też Paweł Graś, były rzecznik rządu PO-PSL i zaufany człowiek Tuska. Na razie ma pozostawać w cieniu. W partii rozważany jest też pomysł zmiany szefa klubu – dowiaduje się nieoficjalnie Wirtualna Polska.
05.07.2021 16:06
Borys Budka po rezygnacji z funkcji szefa PO ma być jednym z najbliższych współpracowników Donalda Tuska. Choć formalnie taka funkcja nie istnieje, od soboty koledzy nazywają go pierwszym wiceprzewodniczącym. W najbliższych tygodniach ma zaangażować się w objazd całego kraju. - Kiedy Donald Tusk będzie układał partię w Warszawie, Borys Budka ma wyruszać w Polskę. Będą też podróżowali razem – mówi nam ważny poseł PO.
Z nieoficjalnych informacji WP wynika, że Borys Budka otrzymał w ostatnich dniach propozycję kierowania klubem parlamentarnym Koalicji Obywatelskiej. Miałby zastąpić na tym stanowisku Cezarego Tomczyka, który od czasów kierowania kampanią prezydencką Rafała Trzaskowskiego, jest postrzegany jako stronnik prezydenta Warszawy. Jak się dowiadujemy, na razie sekretarzem generalnym partii ma na razie pozostać Marcin Kierwiński.
Ostateczna decyzja w sprawie zmiany szefa klubu jeszcze jednak nie zapadła. Donald Tusk podczas niedzielnej konferencji prasowej zapewniał, że nie planuje rewolucji kadrowej. Nasi rozmówcy twierdzą, że o pozostawienie Tomczyka zabiega była premier Ewa Kopacz. To dzięki jej rezygnacji z władz PO możliwy był powrót Tuska do władz Platformy.
Sytuacja w klubie ma być dokładnie omówiona w połowie tygodnia podczas spotkania Tuska ze wszystkimi posłami Koalicji Obywatelskiej oraz z liderami ugrupowań koalicyjnych: Adamem Szłapką z Nowoczesnej, Barbarą Nowacką z Inicjatywy Polskiej oraz Małgorzatą Tracz, która reprezentuje partię Zieloni. Jak dowiaduje się Wirtualna Polska, szef PO o pracy w parlamencie będzie rozmawiał też z wicemarszałek Sejmu Małgorzatą Kidawą-Błońską oraz marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim.
Wraca razem z Tuskiem
Od lat ważną rolę u boku Donalda Tuska odgrywa Paweł Graś. Nie zmieni się to również teraz – twierdzą nasi rozmówcy. Były poseł PO, rzecznik rządu i sekretarz generalny partii przez cały czas towarzyszył Tuskowi w europejskiej polityce. Po wyborze na przewodniczącego Rady Europejskiej Graś został starszym doradcą do spraw polityki i komunikacji. Był odpowiedzialny za kontakty z Parlamentem Europejskim, parlamentami narodowymi i partiami politycznymi. Zakończył pełnić tę funkcję pod koniec listopada 2019 roku.
Po wyborze Donalda Tuska na przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej, Paweł Graś został szefem gabinetu i pełni tę funkcję do teraz. Politycy PO podkreślają, że obecność Grasia u boku wynika właśnie z faktu, że Tusk w najbliższych miesiącach będzie łączył funkcję szefa EPL i PO. W kuluarach nikt nie ma jednak wątpliwości, że ich współpraca nie zakończy się, kiedy Tusk będzie zaangażowany wyłącznie w polską politykę.
Paweł Graś towarzyszył Donaldowi Tuskowi zarówno podczas sobotniej Konwencji Krajowej, jak i podczas niedzielnej konferencji prasowej. Stał w drzwiach, nieco w cieniu, uważnie słuchał wszystkich pytań i odpowiedzi. Następnie czekał na Donalda Tuska, by razem z nim odjechać na kolejne spotkanie. – Sami w partii zastanawiamy się, jaka będzie jego rola, bo z pewnością jakaś będzie – mówi jeden z posłów PO.
Politycy Platformy nie spodziewają się jednak, że Tusk będzie chciał otoczyć się wyłącznie zaufanymi ludźmi sprzed lat. Pytani o ewentualny powrót do łask Elżbiety Bieńkowskiej, byłej wicepremier i unijnej komisarz, czy Cezarego Grabarczyka, byłego ministra infrastruktury, a następnie sprawiedliwości – odpowiadają, że Tusk ma świadomość tego, iż wraca do innej Platformy. – Być może będzie się radził ludzi, którym ufa, ale czasy się zmieniły i to nie będzie rekonstrukcja starej PO – dodaje ważny polityk PO.
Nasi rozmówcy z PO spodziewają się, że w najbliższym otoczeniu Donalda Tuska – oprócz Borysa Budki, Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, Tomasza Grodzkiego, Marcina Kierwińskiego i Pawła Grasia - znajdą się również europosłowie Bartosz Arłukowicz i Ewa Kopacz.