Porywacze zwolnili Macedończyków porwanych w Basrze
Iraccy porywacze uwolnili dwóch Macedończyków, uprowadzonych w ubiegły czwartek w Basrze - podało tamtejsze dowództwo wojsk brytyjskich.
Brytyjski rzecznik zastrzegł, iż nic mu nie wiadomo na temat jakiegokolwiek okupu, jaki miałby zostać wypłacony w zamian za zwolnienie Macedończyków. Porwani pracowali na lotnisku pod Basrą; byli zatrudnieni przez niemiecką firmę Ecolog.
Bezpośrednio po porwaniu, zarówno brytyjskie źródła w Basrze, jak i przedstawiciel macedońskiego MSZ podali, że dwaj mężczyźni zostali porwani dla okupu. Porywacze mieli zażądać za ich uwolnienie miliona dolarów.
32 macedońskich żołnierzy wchodzi w skład sił koalicyjnych w Iraku. 1000-1500 Macedończyków pracuje tam dla firm zachodnich.
W sierpniu 2004 r. na południe od Bagdadu porwano trzech Macedończyków, pracowników budowlanych. Dopiero w rok później potwierdzono, że zostali zabici.
Od inwazji amerykańskiej wiosną 2003 roku uprowadzono w Iraku co najmniej 268 obywateli innych krajów. Według danych waszyngtońskiego ośrodka badawczego Brookings Institution, 44 z nich porywacze zabili, a 135 wypuścili. Trzej zakładnicy uciekli, trzech uratowano, a los pozostałych 83 jest nieznany.