Porywacze sudańskiego samolotu oddali się w ręce władz
Porywacze, którzy we wtorek przejęli kontrolę nad sudańskim samolotem, po negocjacjach oddali się w ręce władz libijskich - podała państwowa agencja informacyjna Libii Jana.
Dwaj porywacze zostali przewiezieni do jednego z pomieszczeń na lotnisku Kufra - podała agencja, powołując się na przedstawiciela władz lotniczych Mohameda Shlibeka.
Wcześniej w środę informowano, że porywacze uwolnili wszystkich pasażerów, zatrzymując jako zakładników członków załogi.
Na pokładzie porwanego we wtorek Boeinga 737 sudańskich linii Sun Air znajdowało się około 100 osób.
Maszynę lecącą z Nijali w Darfurze (regionie w zachodnim Sudanie) do Chartumu najprawdopodobniej uprowadzili darfurscy rebelianci ze skrzydła "Minni" Ruchu Wyzwolenia Sudanu (SLM).
Porywacze początkowo chcieli lecieć do Kairu, lecz władze Egiptu nie pozwoliły na lądowanie. Skierowali więc samolot do Libii.