ŚwiatPorwano kubański prom pasażerski

Porwano kubański prom pasażerski

Kilku uzbrojonych Kubańczyków porwało w Hawanie w środę nad ranem czasu miejscowego prom pasażerski, by uciec nim na Florydę - poinformowały władze USA.

FBI zapowiedziało wysłanie negocjatorów na pokład promu, który dryfuje po międzynarodowych wodach Cieśniny Florydzkiej. Jednostka pokonała dotąd około jednej trzeciej dystansu od Kuby do Florydy. Od najbliższego amerykańskiego portu Key West dzieli ją jednak blisko 100 kilometrów.

Płaskodenny prom długości 14 metrów kursował między centrum Hawany a jej nadmorskimi przedmieściami. "Według kubańskiego patrolu granicznego, został porwany około godziny 1.20 (8.20 czasu polskiego) przez dwóch uzbrojonych mężczyzn. Słyszałam, że albo nie mają już paliwa, albo im się ono kończy" - powiedziała rzeczniczka FBI Judy Orihuela. Na pokładzie jest od 15 do 20 osób.

Negocjatorzy FBI, zajmujący się rokowaniami z porywaczami, są obecnie w drodze z Miami do Key West. Na prom chcą się dostać śmigłowcami - poinformowała Orihuela. Dodała, że nie wie, czy porywacze są uzbrojeni i czy mają jakieś szczególne żądania.

Straż Przybrzeżna wysłała ku promowi dwa swoje okręty z Key West. W dotychczasowej praktyce władze amerykańskie zwykle odsyłały na Kubę uratowanych na pełnym morzu rozbitków, zezwalając na pozostanie tylko tym, którym udało się osiągnąć amerykański brzeg.

Porwanie promu nastąpiło zaledwie w dzień po wylądowaniu na Florydzie kubańskiego samolotu pasażerskiego An-24, uprowadzonego z Hawany. (mag)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)