Mącił, zwodził, mylił tropy
Mężczyzna, który w 1994 roku najprawdopodobniej porwał dla pieniędzy swoją dwuletnią wówczas córkę, został po 19 latach zatrzymany na terenie Austrii.
W lipcu 1994 roku, gdy dziadkowie dziecka robili zakupy w legnickiej aptece, towarzyszący im ojciec dziecka chwycił wózek z 2-letnią Moniką i uciekł. Żonie opowiedział później, że dziewczynkę sprzedał handlarzom z Katowic. Innym razem twierdził, że Monika nie żyje.
Po uprowadzeniu dziecka ukrywał się za granicą. Został zatrzymany po latach w Austrii. Trafił do więzienia na 15 lat.