PolskaPorwała ze szpitala wnuka i rzucała nożami w policjantów

Porwała ze szpitala wnuka i rzucała nożami w policjantów

Miesięczny Wojtuś ze Świętochłowic, który
decyzją sądu ma trafić do ośrodka wychowawczego, został w Wigilię
uprowadzony z miejscowego szpitala przez 49-letnią babcię. By
odebrać dziecko, policjanci musieli wyważyć drzwi do jej mieszkania.

25.12.2008 | aktual.: 25.12.2008 14:08

O incydencie, w wyniku którego niegroźnie ranna została jedna z policjantek, poinformował zespół prasowy śląskiej policji. Babcia i rodzice dziecka trafili do policyjnego aresztu, chłopczyk wrócił do szpitala.

Babcia zabrała dziecko ze szpitala, mimo protestów personelu, w wigilijne popołudnie. Zabarykadowała się z nim w mieszkaniu i nie chciała wpuścić policjantów, ani rozmawiać z przybyłymi na miejsce negocjatorami. Była bardzo agresywna.

- Babcia zamknęła się z chłopczykiem w mieszkaniu i przez uchylone na długość łańcucha drzwi rzucała w policjantów nożami. Jedną z funkcjonariuszek zraniła w rękę - relacjonował Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji.

Policjanci, za zgodą prokuratora zdecydowali o wyważeniu drzwi i obezwładnieniu kobiety. Wraz z rodzicami dziecka trafiła do policyjnego aresztu, do dyspozycji prokuratury.

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (0)