Portret "Inki"
Kombatanci otrzymali także naszkicowane przez Grzegorza portrety Danuty Siedzikówny "Inki", która jest wzorem do naśladowania dla co raz większego grona młodych ludzi. - Inka powiedziała przed śmiercią: "Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba..." - mówi Grzegorz. - Dzisiaj my zachowujemy się właśnie tak, jak chciałaby tego "Inka". Była w moim wieku, kiedy wypowiedziała te słowa - dodał.
Danuta Siedzikówna, ps. "Inka" była sanitariuszką 4. szwadronu odtworzonej na Białostocczyźnie 5 Wileńskiej Brygady Armii Krajowej oraz 1. szwadronie Brygady działającym na Pomorzu. Została skazana na śmierć 3 sierpnia 1946 roku przez sąd kierowany przez mjr. Adama Gajewskiego i zastrzelona niecały miesiąc później przez oprawcę z Urzędu Bezpieczeństwa, dowódcę plutonu egzekucyjnego ppor. Franciszka Sawickiego. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że 1 marca Instytut Pamięci Narodowej ogłosi nazwisko "Inki", będącej 37 zidentyfikowanym Żołnierzem Polskiego Podziemia Niepodległościowego.