Poprosił Allaha o ukaranie Żydów. Sekundę później dostał ataku serca
Zaledwie parę chwil po tym, jak oświadczył, że Izrael dotknie gniew Allaha, turecki parlamentarzysta upadł na podłogę i stracił przytomność. Serce posła stanęło podczas transmitowanego na żywo przemówienia.
Do incydentu doszło we wtorek na posiedzeniu Wielkiego Zgromadzenia Narodowego Turcji. Na mównicę wszedł Hasan Bitmez, poseł konserwatywnej Partii Felicity. W trakcie swojego przemówienia na temat wojny z Hamasem parlamentarzysta ostro skrytykował rząd turecki za "nieograniczoną miłość do Izraela" i powiedział, że władze w Ankarze "przyczyniły się do każdej bomby zrzuconej przez Izrael". Oskarżył także Izraelczyków o zbrodnie przeciwko ludzkości i czystki etniczne na Palestyńczykach.
Swoje przemówienie - jak cytuje serwis "The Times of Israel" - turecki poseł zakończył stwierdzeniem, że "być może ukryjemy się przed sumieniem, ale nie przed historią". Następnie zwrócił się bezpośrednio do Państwa Żydowskiego, mówiąc: "Nie uciekniesz przed gniewem Allaha". Po tych słowach pozdrowił wszystkich i... upadł, uderzając głową o podłogę sali obrad.
Poseł stracił przytomność. Pozostali członkowie zgromadzenia natychmiast podbiegli do niego, co widać na udostępnionych w internecie nagraniach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podają zagraniczne media, Hasan Bitmez dostał ataku serca, trafił do szpitala. Jego stan jest krytyczny, co potwierdził turecki minister zdrowia. Partia Sprawiedliwości i Rozwoju, na której czele stoi prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, uznała, że posła dotknął "gniew boży" - pisze "New York Post".
Źródło: "The Times of Israel", "New York Post"